Uploaded with ImageShack.us
na obudowie aparatu zaplonowego po sciagnieciu kopulki masz takie wciecie pokrycie sie srodka palca rozdzielacza wyznacza pierwszy cylinder i wtym miejscu masz przewod do pierwszego cylindra
powodzenia
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-02-09, 22:56
Heh to ja mam tak jak pisałem wcześniej.:P
Podszedłem do autka i mi zagadał z pierwszego strzała ale zgasł bo go nie gazowełm i odpalił ogólnie pochodził z 10 min i jutro go dokładnie przetestuje bo jade 200km.
Koledzy moi drodzy baardzo mocno Dziękjuję Wam za wsparcie!!!:D
Silnik: 2.8 AAA Pomógł: 5 razy Wiek: 41 Dołączył: 20 Paź 2011 Posty: 396 Skąd: skąpe/grodzisk maz
Wysłany: 2012-02-09, 23:04
na obudowie aparatu zaplonowego po sciagnieciu kopulki masz takie wciecie pokrycie sie srodka palca rozdzielacza wyznacza pierwszy cylinder i wtym miejscu masz przewod do pierwszego cylindra male sprostowanko: oczywiscie rozrzad na znakach 1 gar u gory
Wracając jeszcze do ulepszaczy typu "dykta" chciałem wam uświadomić pewną sprawę. Jeśli macie paliwa prawie cały bak (wątpie że większość tyle ma...) to miejsca na skroplenie się wilgoci jest prawie zero. Przy chlupiącym się na dnie paliwie ( sam też tak mam ) w pustej przestrzeni skrapla się wilgoć która dostaje się do układu zasilana i niepomoże wam nawet paliwo z najlepszej stacji... dlatego używam przed sezonem zimowym dykty profilaktycznie i nigdy niemiałem problemu z zamarzaniem filtrów czy to w benzynie czy w dieslu. Dykta to alkohol który zwiąże wodę w układzie jak równeż zmiesza się z paliwem i zostanie spalona bez szkody dla motoru. Moje spostrzeżenie wynika nie z jakiejś lektury tylko z ponad dwudziestoletniej praktyki zawodowej. Pozdrawiam i życze udanych rozruchów...
_________________ moja borka 2.3 V5 4motion 170HP...
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-02-15, 22:18
Koledzy więc autko mi odpaliło w piątek i przejechałem ciągie 220km. Z odpaleniem nie mam do tej pory problemu.
Problem jest jak już odpale bo jeśli nie gazuję to silnik po ok 5 minutach gaśnie. Miałem tak nawet podczas jazdy ale to na niskich obrotach. Objawia się to tak, że najpierw gasnie radio później silnik.
Podejrzewam, że to od tego iż alternator ładu od ponad 1000obr/min. Teraz pytanko od ilu obrotów alternator ładuje?? Czy dobrze sądzę? Dodam, iż aku ma już troszkę.
druga sprawa to mam też cos z ogrzewaniem, na żadnym biegu wentylatorka nie chce mi zagrzać auta, na max ciepłym powietrzu daje troszkę cieplego powietrza ale to nie wystarcza bu nagrzać auto. Górny wąż od chłodnicy jest ciepły dolny zimny.
Alternetor ładuje od każdych obrotów, od momentu uruchomienia silnika jest już ładowanie. Jednak najefektywniejsze ładowanie jest w przedziale 1.1 - 1.2k RPM
michascz napisał/a:
na żadnym biegu wentylatorka nie chce mi zagrzać auta
Wnętrze wolniej się nagrzeje jeśli puścisz dmuchawe na maxa - to i szybciej temperaturę z silnika zabierze, co można zaobserwować na wskaźniku od temperatury. Najlepiej na 1-2 biegu, wtedy auto szybciej się zdąży nagrzać i będzie wolniej oddawało swoje ciepło do wnętrza pojazdu. A nie zapowietrzył się układ? jak na postoju silnik chodzi to też problem z grzaniem jest?
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-02-18, 12:34
Problem z grzaniem jest cały czas. Niezależnie od tego czy jadę czy stoję.
Dolewałem troszkę płynu po przejechaniu 200km tak ok 200ml. i to taka sytuacja się zdarzyła 2 razy.
Silnik ma odpowiednią temp. cały czas pokazuję ok 89`C i spada do 80`C.
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-05-23, 22:53
Powracam do tematu nie odpalającego auta.
Dziś Żona jechała i auto gasło jej na każdych światłach lecz odpalał bez problemu.
Jak wróciłem z pracy to już nie chciał odpalić. Iskra jest paliwa ani bezpieczników nie sprawdzałem bo już jest ciemno. Ale zakładam, że są ok. Dodam, że przy nie włożonym kluczyku wentylator i wycieraczki mi chodzą jak je włącze (już tak kiedyś było ale się samo na kilka miesięcy naprawiło). Jutro go spróbuje odpalić na krótko i jeśłi odpali to pewnie kostka stacyjki co?
Natomiast jeśli nie odpali to co proponujecie?
Wymienione są: kable, świece, palec, kopułka, cewka z modułem i był tydzień temu u elektryka bo nie odpalał i on zdiagnozował przerwe w przewodach i tak tydzień pojeździł.
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-05-26, 16:41
Niestety nie podaje paliwa a pompa pracuje. Sprawdzałem nawet przy kole i nie dochodzi do filra czy może to być od uszkodzonej kostki stacyjki?
Druga sprawa to wycieraczki mi pracują na najwyższym biegu ale w normalnym tempie i jak włącze spryskiwacze to płyn leci ale nie prcują wycieraczki czy i to będzie od kostki stacyjki?
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-05-28, 21:12
Drodzy koledzy. po nie małych trudach udało się dostać do kostki od strony przegubu. dzwoniłem do intercars i mnie poinformowali, że są dwa rodzaje kostek czy to prawda? podałem im pojemność, rok i moc auta.
Teraz mam drugie pytanie jak będę ustawiać przegub kierownicy to mam uważać na coś szczególnego?
Silnik: 1.8 B + G
Wiek: 37 Dołączył: 19 Mar 2011 Posty: 228 Skąd: SCZ in Warsaw
Wysłany: 2012-05-29, 23:01
uff. uporałem się z zamontowanie kostki. Jest to baardzo ciężka praca jak się nie ma odpowiedniej wiedzy.
Oczywiście rozkręcić to był pikuś ale złożyć tak, żeby wszytko grało to już problem.:P i dlatego nie jestem do końca zadowolony z pracy...
Dziękuję za pomoc!!:D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum