Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-01-31, 20:44 Dolot-TYLKO zimne powietrze do silnika.
Ktoś z Was zaślepiał dolot ciepłego powietrza na stałe, ,aby motor od samego poczatku zasysał tylko i wyłącznie zimne Spotkałem sie z opiniami ludzi, którzy na stałe mają zimne powietrze i ponoć auto jest zrywniejsze, ciagnie z niższych obrotów przy tym samym lub mniejszym spalaniu.
Na pewnym forum spotkałem sie z taka opinią:
"Bo zimne powietrze jest gęściejsze, co za tym idzie jest w nim wtedy więcej tlenu w jednostce objętości. Co nam daje większą moc. Natomiast przy benzynie powietrze nie może być za zimne bo nam benzyna nie odparuje w czasie tworzenia mieszanki. Z gazem nie ma tego problemu, bo do silnika jest dostarczany już odparowany."
ile w tym prawdy Ktoś z Was miał z tym dostwiadczenie? Czy zimne powietrze na starcie w mrozy nie zaszkodzi??
Dodam tylko od siebie że na zimnym silniku klapka (ta pod filtrem powietrza) blokuje ciepłe powietrze, tuż po odpaleniu zaczyna blokować zimne, z tego co dziś zauważyłem przy 75 stopniach na biegu jałowym do silnika idzie ciepłe powietrze-to normalne?? Ktos wie przy jakiej temperaturze ta klapa sie przełącza z ciepłego na zimne Bo z tego co widzę to zimne powietrze mam otwarte na full dopiero gdy motor jest wystudzony i nie chodzi. A może klapka zamyka jeden lub drugi w zalezności od obrotów Klapka zamyka doloty skrajnie tzn mamy do wyboru tylko ciepłe lub tylko zimne czy może jest mieszanina ciepłego z zimnym Chodzi o 1.8 ABS.
to że zimne powietrze jest gęstsze to prawda, czysta fizyka, po to montuje się przecież intercoolery, aby schładzać powietrze w dolocie tym samym zwiększając moc, niektórzy nawet wyprowadzają wyprowadzają dolot do filtra gdzież w kratki przed chłodnice albo robią dziury w błotniku żeby zasysać powietrze bezpośrednio z zewnątrz i przy okazji ułatwiać uw zasysanie powietrza z pędem auta, ale czy i jakie ma to przełożenie na moc chyba nikt jeszcze nie sprawdził
Silnik: od kosiarki Pomógł: 8 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 438 Skąd: lublin
Wysłany: 2012-01-31, 23:26
Mam ten sam silnik. I powiem, że jest różnica między ciepłym a zimnym powietrzem. Nie sprawdzałem tego na podstawie zachowania klapki w obudowie filtra ale w warunkach czysto atmosferycznych. W gorące dni lata jest to zauważalne jaki wpływ na pracę silnika ma temperatura powietrza. Zaobserwowałem, że w ciągu dnia kiedy jest dość ciepło jeżdżąc autem w przedziale mniej więcej od 10 do 20 godziny jest mniej dynamiczny niż w późniejszych godzinach nocnych, kiedy faktycznie temperatura otoczenia spada. Sąsiad który jeździ Volvo S40 B+G też zauważył taką zmianę. Delikatną ale jest.
w waszych silnikach rzeczywiście można odczuć różnice, bo macie stosunkowo krótką drogę od wlotu powietrza do kolektora ssącego i nie macie turbiny która rozgrzewała by wam powietrze dolotowe. Ciekawe jak to się ma do mojego silnika gdzie po drodze od dolotu do kolektora jest jeszcze turbina i IC
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-02-01, 18:28
Dziś mnie czekał szybciutki odcinek, więc na próbę ściągnąłem zaczep z owej klapki, a klapkę prowizorycznie zaślepiłem tylko na zimne powietrze.....i lekkie ździwko......można się porywać na wyprzedzanie tirów przy 70km/h na 5-tym biegu autko zdecydowanie lepiej ciągnie, szczególnie z dołu.
Za to obserwuje linke która steruje ową klapką.....po 20 minutach trasy i temperaturze 90 stopni......haczyk (zaczep) klapki jest wciagniety.....czyli klapka powinna iść w strone lampy czyli zamykac zimne powietrze.....czyli teoretycznie przy dzisiejszych mrozach gdybym miał klapke podpięta pod sterownik- mam non-stop ciepłe powietrze do silnika......po kilku minutach od zgaszenia motoru zaczep klapki wysuwa się czyli zamyka ciepłe a otwiera zimne powietrze......tak powinno być .....dodam że tuz po odpaleniu po ok 2 sekundach klapka na nowo przerzuca się na ciepłe.....więc klapka działa.....ale tu jest pytanie.....czy działa dobrze
Ktoś z Was zaślepiał dolot ciepłego powietrza na stałe, ,aby motor od samego poczatku zasysał tylko i wyłącznie zimne
Paweł J. napisał/a:
Za to obserwuje linke która steruje ową klapką.....po 20 minutach trasy i temperaturze 90 stopni......haczyk (zaczep) klapki jest wciagniety.....czyli klapka powinna iść w strone lampy czyli zamykac zimne powietrze.
Nie bardzo czaję, o co kaman... Chodzi o to, żeby filtr paliwa zasysał zimne powietrze z zewnątrz? Żeby "wyciągnąć" rurkę na zewnątrz?
Silnik: 1.8eLPeGie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 128 Skąd: Bialystok
Wysłany: 2012-02-01, 18:49
Powinno być tak, zimny silnik dostaje ciepłe powietrze aby benzyna szybciej odparowywała i było ułatwione spalanie z czasem gdy silnik się grzeje klapka powinna wychylać się w kierunku zamknięcia ciepłego powietrza aby nagrzany silnik dostawał zimne powietrze, jako, że benzyna sama z siebie na ciepłym szybko odparowuje a im zimniejsze powietrze tym jest gęstrze i ma więcej tlenu, tak jak już koledzy wcześniej zaznaczyli. Co prawda wielkiej różnicy w naszych ABS'ach nie będzie widać no ale zawsze coś, nie jestem pewien czy będzie duża różnica w spalaniu ale powinno spaść (minimalnie) z uwagi na większą wydajność silnika.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-02-01, 18:49
Nie, chodzi o filtr powietrza, w benzynie.....u Ciebie w AAM pewnie było tak samo.....jak go wyciągniesz masz dwa przewody (doloty).....jeden od zimnego powietrza zasysanego spod zderzaka a drugi od ciepłego zasysanego od kolektora.....a na środku jest klapka, która steruje tym jakie powietrze ma iść do silnika, czy ciepłe z kolektora czy zimne ze zderzaka. i mi właśnie chodzi o ta klapkę
a na środku jest klapka, która steruje tym jakie powietrze ma iść do silnika, czy ciepłe z kolektora czy zimne ze zderzaka. i mi właśnie chodzi o ta klapkę
Prawdę mówiąc, tyle razy wymieniałem filtr powietrza i nigdy nie widziałem żadnej klapki i żadnych linek... W AGR też żadnych klapek nie widziałem, poza samym przepływomierzem powierza. Natomiast rura doprowadzająca powietrze do filtra u mnie znajduje się w środku, w komorze.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-02-01, 19:24
sebastian napisał/a:
Natomiast rura doprowadzająca powietrze do filtra u mnie znajduje się w środku, w komorze.
No tak, ale Ty masz tubro i intercooler, więc to juz troche inna bajka
KondziorR, dobrze mówisz.....tez wiele opinii takich słyszałem A z moja klapka jak to jest ......działac działa.....ale daje zimne powietrze tylko w tedy gdy motor nie chodzi......nawet jak ma 90 stopni to daje ciepłe...tak chyba nie powinno być
Co mnie skłoniło aby do klapki zajrzec Chodzi o to że raz auto jedzie naprawdę miło i w 4 osoby można żwawo wyprzedać a czasami....co raz częściej ostatnio łapie muła, więc raz jest dobrze a raz nie.......dzis na zimnym dolocie było git.....więc może ta klapka szwankuje
Silnik: 1.8eLPeGie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 128 Skąd: Bialystok
Wysłany: 2012-02-01, 20:06
Paweł J. może poprzedni właściciel coś namieszał o ile był taki, no nie wiem, tak czy siak jutro zajdę do garażu i może jakieś fotki cyknę jak to u mnie wygląda na zimno ;P
Ostatnio zmieniony przez KondziorR 2012-02-01, 20:07, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-02-01, 20:12
hose, będę bardzo wdzięczny
KondziorR napisał/a:
Paweł J. może poprzedni właściciel coś namieszał o ile był taki, no nie wiem, tak czy siak jutro zajdę do garażu i może jakieś fotki cyknę jak to u mnie wygląda na zimno ;P
Bedzie miło, a vento mam od 8 lat, wiec poprzedni właściciel raczej tu nie grzebał, więc powtórze jeszcze raz....na zgaszonym motorze jest ustawione na zimne.....tuż po odpaleniu az do 90 stopni jest na ciepłe......wina mrozów
Paweł J., u mnie w AAM jest tak samo jak u Ciebie i też mnie to zastanawiało.
A po drugie to też zaobserwowałem że nawet na zimnym silniku w mrozy auto jest mocniejsze niż jak osiągnie temperaturę roboczą
_________________ Ze słodkich rzeczy najbardziej lubię wódkę.
Silnik: 1.8eLPeGie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 128 Skąd: Bialystok
Wysłany: 2012-02-01, 21:34
Pamiętam, że do puszki filtra idzie jeszcze przewód chyba podciśnieniowy który zaczyna się gdzieś w obudowie wtrysku, ale czy ma to coś wspólnego z klapką to nie mam zielonego pojęcia
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-02-01, 21:56
KondziorR, własnie ten przewód steruje ową klapką.....jest cos na zasadzie termostatu i na podstawie tego klapka chodzi w lewo lub prawo.....czyt. ciepłe/zimne.
Silnik: od kosiarki Pomógł: 8 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 438 Skąd: lublin
Wysłany: 2012-02-01, 22:53
Sprawdziłem to bo też byłem ciekaw. Jednak byłem w błędzie. Rozgrzany silnik zasysa ciepłe powietrze - tak się ustawia klapka. Na zgaszonym otwiera się na zimne. I czemu tak ma być?? Ciekawe też jak to się ma do dodatnich temperatur otoczenia.
Silnik: 1.8eLPeGie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 128 Skąd: Bialystok
Wysłany: 2012-02-02, 11:18
Co prawda nie sprawdzałem jeszcze u siebie jak to jest bo w końcu dostałem kilka dni wolnego i sobie śpię ile wlezie, ale takie ustawienie klapki jest moim zdaniem trochę bez sensu. Co prawda nie jestem inżynierem VW ale biorąc na logikę to powinno być odwrotnie i właśnie sobie przypomniałem, że wertując tematy na forum golfa było podobne zagadnienie i chłopaki blokowali klapkę na otwartym zimnym aby motor był bardziej elastyczny, ale robił to chyba wyłącznie na lato, przejrzę ich forum jeszcze dziś i może coś na ten temat znajdę
Silnik: od kosiarki Pomógł: 8 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 438 Skąd: lublin
Wysłany: 2012-02-02, 22:53
Czyli z powyższych linków ze strony golfa wynika, że niesprawny jest ten "regulator dopływu powietrza". Dzisiaj na próbę zdjąłem wężyk podciśnieniowy tej klapki i wydaje mi się, że różnica jest. Albo to takie podświadome wrażenie.... Myślicie, że jest to element naprawialny? Warto próbować?
szczerze mówiąc u siebie widzę różnice gdy jadę zimnym autem a gdy jadę po porządnym rozgrzaniu a wtedy najbardziej czuć jakby nie miał siły czasem więc pewnie też mam to skopane
Silnik: od kosiarki Pomógł: 8 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 438 Skąd: lublin
Wysłany: 2012-02-03, 09:22
Ale czy ten czujnik steruje klapką?? Ona jest sterowana podciśnieniowo a ten czujnik (>tak mi się wydaje<) mierzy temperaturę powietrza żeby komputer mógł dostosować dawkę benzyny.
klapka w filtrze powietrza działa na zasadzie podciśnienia, które masz brane z czujnika temperatury zamontowanego w chwycie powietrza na wtrysku , do tego czujnika dochodzą dwa wężyki , jeden jest brany z podstawy wtrysku i i idzie do tego czujnika a drugi wychodzi z czujnika i idzie do siłownika klapki w obudowie filtra , w zależności od temperatury zasysanego powietrza ten czujnik albo puszcza albo nie puszcza podciśnienia do siłownika , widocznie albo on jest uszkodzony , albo sam siłownik w obudowie filtra
Silnik: od kosiarki Pomógł: 8 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 438 Skąd: lublin
Wysłany: 2012-02-04, 12:53
To wszystko się zgadza. Tylko ostatni link dotyczył bardziej tego czujnika, który znajduje się bezpośrednio na wtryskiwaczu. To co steruje klapką bardziej przypomina jakiś zaworek. Wyciągnąłem to z obudowy. Jest w nim jakaś miedziana śrubka regulacyjna a w środku metalowa kuleczka. Całość dokładnie wymyłem - wyleciało sporo syfu; i ponownie złożyłem. Jednak nie pomogło. Wykręcanie w/w śrubki też niewiele daje - klapka zatrzymuje się w połowie. Czyli trochę ciepłego, trochę zimnego. Więc zostaje chyba tylko wymiana tego "zaworka"(???)
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-02-04, 17:53
hose napisał/a:
Albo to takie podświadome wrażenie....
Myślałem o tej podświadomości wiele. Przez ostatnie dni testowałem samochód na ciepłym i zimnym powietrzu i zawsze zdecydowanie lepiej wypadał na zimnym. W końcu poprosilem brata aby ustawił mi klapke na zimne lub ją podpiał pod przewód podciśnieniowy, co by nie zrobił, ale prosiłem aby mi tego nie mówił.....i.....także zdecydowanie wyczułem czy jest ciepłe czy zimne. Wiec w moim przypadku podświadomość raczej wypada. Myslalem, że bedzie chociaz róznica w nagrzewaniu sie motoru na korzyść ciepłego powietrza, ale tu kolejne ździwko.....to na zimnym powietrzu ssanie wyłączyło mi się 200m wczesniej.....chodź to niedorzeczne.... pewnie znaczenie miała temperatura otoczenia (różnica 3-4 stopni).
Z racji tego ze mam gaz i z tego co wyczytałem na kilku forach, czyli że benzyna potrzebuje ciepłe powietrze do odparowania przy zimnym motorze a gaz już nie.....zostawiłem klapkę na zimnym....zobaczymy co z tego
Ostatnio zmieniony przez Paweł J. 2012-02-04, 17:55, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-03-04, 12:03
Śmigam tak do dziś i nic się nie dzieje. W te największe mrozy, jazda do 3km czyli prawie cały czas na ssaniu plus ok 30% trasy z korkami (budowa dróg) łyknął 11.5 litra gazu na setkę, więc jak na takie, można powiedzieć skrajne zimowe warunki, chyba nie jest źle. Teraz tankowałem drugi raz, weszło 48 litrów, poszło mi do tej pory ok 1/2 zbiornika, a zrobiłem ok 250km, do tego koła mi zaniżają licznik o 4 %. Czyli tak mniej-więcej spalanie powinno być ok.Ale teraz więcej trasy robię jak krótkich odcinków.
Byłem z tym nawet u gaziarza i gościu stwierdził, że skoro po takim zabiegu silnik nie złapał muła i nie zaczął żłopać hektolitrów gazu, znaczy to że sterownik skorygował dawkę na silniku krokowych i nie jest ubogo-więc tylko tankować i śmigać dalej.
Silnik: 1,8 AAM Pomógł: 11 razy Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 620 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2012-03-04, 19:30
Ja od samego początku jak mam ventyla to zauważyłem tą różnicę, że jak jest "niedogrzany" to o wiele lepiej ciągnie niż jak już ma te swoje 87 stopni i wyżej. Najlepiej zbierał się jak był zimny i do ok. 75 stopni. Pisze tutaj o lpg, bo na benzynie nie testowałem.
Ale sugerowałem się tym, że wszystko piszą, że na gazie traci pare kucy oraz to że czasami gaziarze tak zakładają instalacje, że auto właśnie pobiera ciepłe powietrze do komory silnika (do tej pory nie wiem o co w tym reportażu chodziło).
Dziś jak przeczytałem Wasze posty to zaświeciła mi się żarówka i zaczęło wszystko składać się do kupy. Wszyscy, który tutaj piszecie i macie takie same odczucia macie motor 1.8 AAM albo ABS to są monowtryski. Powiedz mi Paweł J. jak Ty to zaślepiłeś i co z wężykiem podciśnieniowym?
Tak samo jeśli chodzi o spalanie. Na kapciach 195/50/R15 w trasie mam spalanie na poziomie 7-8litrów lpg jadąc w przedziale 100-120km/h bez jakiś mocnych zrywów, a na krótkich dystansach nawet jadąc jak dziad w przedziale 11-12litrów w takich warunkach pogodowych jak mamy teraz. W te największe mrozy max wciągnął mi 12,5l lpg. na kapciach 185/65/R14.
Chciałbym spróbować zamknąć też ten ciepły dolot powietrza, bo to jest kompletnie bez sensu tracąc zrywność jeśli poruszam się tylko i wyłącznie na LPG, a w motorze AAM to jest odczuwalne, bo nie wiadomo ile już tych seryjnych kucy zostało
Silnik: od kosiarki Pomógł: 8 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 438 Skąd: lublin
Wysłany: 2012-03-04, 22:46
bart_jawelin napisał/a:
Powiedz mi Paweł J. jak Ty to zaślepiłeś i co z wężykiem podciśnieniowym?
Ja na koniec plastikowego wężyka, który łączy się przy filtrze z gumowym, założyłem kawałek takiego właśnie gumowego z opaską zaciskową. Dorób poprostu coś na zasadzie "korka". Powiem jeszcze, że w moim przypadku silnik zmienił kulturę pracy po tym "tuningu" na wolnych obrotach. Obroty niby w normie ale dostał drgawek (na LPG). Pomogła regulacja dawki na parowniku. Co do spalania to różnicy nie zauważyłem. Nie wkręcam mocno silnika, tak do 3tys. zazwyczaj ale nieraz lubię wydmuchać pajęczynę z rury Na 15l gazu średnio robię 200km.
Silnik: od kosiarki Pomógł: 8 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 438 Skąd: lublin
Wysłany: 2012-03-05, 08:02
bart_jawelin napisał/a:
no to bardzo ładny wynik, ale pewnie w trasie?
Właśnie nie do końca. Tryb mieszany ale z przewagą poza miastem Swoją instalkę regulowałem chyba z miesiąc czasu aż venciak zaczął normalnie jeździć i spalać.
Silnik: 1,9 diesel Pomógł: 41 razy Wiek: 42 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 3076 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2012-03-05, 08:17
A nie macie wrażenia że auto dłużej łapie temperaturę na takim ustawieniu. Jeżdżę tak od września i mam wrażenie, że muszę pokonać dłuższy dystans aby auto złapało odpowiednią temperaturę. Dodam że jestem świeżo po wymianie płynu, termostatu i chodnicy. Efekt taki sam.
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2012-03-05, 08:47
bart_jawelin napisał/a:
Powiedz mi Paweł J. jak Ty to zaślepiłeś i co z wężykiem podciśnieniowym?
Zrobiłem prowizorkę, włożyłem patyk pomiedzy klapkę a obudowę filtra-tak wiem, druciarstwo na maxa, jakoś kiedyś zrobię to na porządnie. A zaczep od klapki zsunąłem płaskim śrubokrętem.
bart_jawelin napisał/a:
no to bardzo ładny wynik,
Powiem Ci że te motorki mało palą, pod warunkiem, że są rozgrzane....mi też w trybie mieszanym mało wychodzi....8.5-9 gazu na setkę, ale im więcej auto stygnie i więcej razy się rozgrzewa to spalanie leci w górę i ogólnie od 7 z groszem w typowej trasie do nawet 12.5 (jak nie więcej) w zimie przy jeździe "w koło komina". W sumie biorąc pod uwagę że gazu idzie 15-20% więcej, to chyba tragedii nie ma.
Hormon napisał/a:
Efekt taki sam.
Pewnie masz sprawna klapkę i dlatego nie ma efektu.
Hormon napisał/a:
A nie macie wrażenia że auto dłużej łapie temperaturę na takim ustawieniu.
U mnie jest bez zmian, nawet pisałem wyżej że testowałem w te największe mrozy ssanie szybciej mi sie wyłączyło na zimnym dolocie, ale to pewnie przypadek.
Jedno co zauważyłem, po tym "tjuningu" chodź raczej trzeba tu mówić o powrocie do serii, to fakt iz auto łapię największą moc gdy temperatura oscyluje wokół 90 stopni, wczesniej to bez róznicy było.
Silnik: od kosiarki Pomógł: 8 razy Wiek: 39 Dołączył: 01 Paź 2009 Posty: 438 Skąd: lublin
Wysłany: 2012-03-07, 14:39
hose napisał/a:
Obroty niby w normie ale dostał drgawek (na LPG). Pomogła regulacja dawki na parowniku
No i dzisiaj to samo. Jednak to zimne powietrze jakoś mu nie pasuje. Może to zależy od jakości gazu...?? Zdjąłem zaślepkę i podpiąłem wężyk podciśnienia do klapki. I te dziwne objawy mu odeszły.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum