Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2011-02-09, 14:46 Opel Vectra C
koledzy, rozumiem ze opel jest opel ale jak sadzicie czy vectra c od roku 2002 jest warta uwagi? ciekawia mnie modele z silnikami 2.2dti oraz 1.9cdti. co sadzicie o tych silnikach? moze ktos ma podebne cacko? moze wiecie jakies minusy itd? poniewaz cena autka jest naprawde niezla.
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2011-02-09, 15:01
a dlaczego az tak zle?
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2011-02-09, 15:12
ech a jak benzynowki 1.8-2.2? a moze jest gdzie poczytac o tych silnikach?
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
Ostatnio zmieniony przez Fable 2011-02-09, 15:12, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2011-02-09, 16:10
Ostatnio gdy byłem u mechanika własnie przyszły graty do vectry 1.9 dci czy tdci czy jakoś tak......dwumas i sprzegło....jedno sachs a drugie luk i te dwa graty za 2500zł i jeszcze śrub brakowało, do tego tarcze po dwie stówki i kilka innych pierdół i to do vectry z 2007 roku z przebiegiem tylko 160 tys km (bankowo nie kręcony) więc tanio w serwisie nie jest. Uważam iż sprzęgło powinno chodź trochę dłużej wytrzymać jak na oryginał. Ale chyba takie ceny są już we wszystkich nie co nowszych autkach.
Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2011-02-09, 16:38
mhmmm... no sadze ze ceny beda o wiele wieksze niz do ventki. a moze ktos jezdzil na vectrze z takiego roczniku?
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
Uważam iż sprzęgło powinno chodź trochę dłużej wytrzymać jak na oryginał
Zależy wszystko kto jak jeździł. Bo sprzęgło, jak się ktoś postara, to można i rozwalić po 20 tysiącach kilometrów...
Znajomy, właściciel jednego sklepu moto, chciał mi zaproponować kupno jego wiki 3 combi z silnikiem właśnie 2.2 d. wtedy, gdy jeszcze borki nie miałem. Wszystko fajnie, cacy, tylko wiecznie u niego na podnośniku siedziała. Fakt, że fajnie wyposażona była, no, ale coś nie tak było, skoro tak zachwalał, że tak fajnie się jeździ, sprawuje bezawaryjnie... to po co sprzedawał? Ogólnie Opel jak to Opel - wiadomo... Ale i tak spali dużo więcej paliwa, niż konkurencja. Już bym wolał Mondeo brać, niż tego łopla...
Silnik: AAM Pomógł: 4 razy Wiek: 36 Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 333 Skąd: Joniec / Warszawa
Wysłany: 2011-02-09, 20:02
Rafik napisał/a:
sebastian napisał/a:
wolał Mondeo
tak mondeo tez jest ladne i silniczki tez dobre tylko czasami sa problemy z wtryskami
Co do Mondeo, to sam rozmyślam tą opcję, jak odłożę już wystarczającą ilość gotówki, tylko że z silnikiem 2,0 TDCi 130km.
Wtryski - owszem... Wyczytałem gdzieś że przy ok 200 000km przebiegu lubią siadać...
Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2011-02-09, 20:31
tez ciekawilem sie i mondeo ale ile slysalem ze silniki tdci sa bardzo awaryjne, i nie dobra ochrona od rdzy. a silniki tddi sa mniej awaryjne lecz szly do 2003 jezeli sie nie myle.
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2011-02-09, 20:57
i jeszcze a jak u fordow i u opli silniki benzynowe? czy koleguja z systemem gazowym?
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2011-02-09, 21:57
no ale audi i VW juz wroslo w skore... u nas pasek b5 97-98 rocznik 13-15tys... i przebieg 250-350tys... to juz calkowicie ludzie zglupieli, ceny z nieba. audi a6 1.9tdi 98r bez minimum 15-18tys navet nie czego i patrzec. no a ja nie mam zamiaru oddac ~20tys za trupa. rozumiem ze i 2005 roczniku auto moze byc trupem. ale co blacha 2005 roczniku i 1997r jest roznica. a tym bardziej kumpel pracuje w wielkiej firmie zajmujacej sie sprzedarza czesci do samochodow. firma ta jest najwieksza w panstwach baltyckich, to odtaje teraz naprawde tanio rozne zabaweczki aletego jakos i szukam wynalzkow ale chce sie i poradzic z ludzmi... jasne jakosc VW i Audi mowi za siebie.... ale cena jest zawyszona!!!
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
Silnik: od kosiarki Pomógł: 14 razy Wiek: 34 Dołączył: 11 Sie 2009 Posty: 2254 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-02-09, 23:50
Fable napisał/a:
no ale audi i VW juz wroslo w skore... u nas pasek b5 97-98 rocznik 13-15tys
ostatnio byłem u nas na giełdzie i ogladałem VW Passat B5 FL 1.9 TDi 130KM 2002rok,212 000 km 2 tygonie w polsce po opłatach juz za 18 000 do negocjaci
Pewnie kombi, też słyszałem że Audi, VW, nawet Skoda Octavia, mają wygórowane ceny, o Oplu Vectrze C ale z silnikami 2,0 2,2 DTI nie słyszałem jakichś bardzo negatywnych opinii. Ma swoje wady, ale to każdy samochód ma. Polecam artykuł na autoswiat.pl
Silnik: 1.9 TDi Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 1254 Skąd: zamość
Wysłany: 2011-02-10, 09:36
to ja sie wypowiem bo wujaszek mial vectre c 2.2cdti... sporo nia km zrobilem bo jezdzilem nia w dalekie trasy... spalanie bardzo mnie zaskoczylo po trasie 950km byla zatankowana na full pozniej dotaknkowanie wyszla srednia 6.1L/100km ale jazda caly czas gaz w podlodze:D nawet po 200 sie jechalo... przy 160 ma 3tys/obr wiec spoko przyspiesza rewelacyjnie i napewno pali duzo mniej od paska fl 130km bo takiego tez mila ostatnio.... w vectrze zmeinial dwumase ale chyba dal 1500zl i rozmawialemz mechanikiem to mowil ze dwumasa padla dlatego ze tak byla jezdzona bo podobno na dwumasie nie mozna rozpedzac samochodu z niskich obrotow najleopiej to trzymac ok 2tys/obr... pozatym nienarzekal...a mial najechane 250tys i mowil ze chetnie by jeszcze raz taka kupil...
moje wrazenia z jazdy pozytywne napewno gorzej sie nie jezdzi niz grupa vag...
a moze ktos jezdzil na vectrze z takiego roczniku?
Ja jezdzilem Vectra C z 2002 silnik 3.2 benzyna. Powiem zbiera sie ladnie, ale w srodku wszyskto trzeszczy, plastiki w ojca A6 c4 są o WIELE lepsze i tak nie trzeszczą, siedzenia wąskie i niewygodne. Lepiej szukaj jakiegos VAG'a
Silnik: 2,5 V6 x25xe Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 258 Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2011-02-10, 15:33
co do forda mondeo to tak samo jak w vectrze dpf a sprzęgło dwumasowe jest tak samo drogie jak w vectrze. jesli chodzi o filtr cząsteczek stałych to zależny od rocznika bo nie we wszystkich vectrach c były montowane chyba dopiero od 2005 roku we wszystkich. a co do nowych samochodów to żaden po 2000 roku nie pojeździ tyle co ventyl z 90 lat dla tych samochodów to 10 lat i na złom nie ważne czy audi vw ford czy opel. trzeba poczytać troche na forum vecytry to sie dowiesz o typowych usterkach ktore silniki dobre a które gorsze a ale zauważyłem ze ze tańsze w eksploatacji na pewno benzyniaki i wcale duzo nie pala do tego dobry gaz i mozna latać
_________________ Tutaj chodzi o pasje tutaj chodzi o siłę tutaj chodzi o moc...:)
Pomógł: 8 razy Wiek: 46 Dołączył: 07 Mar 2006 Posty: 113 Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-02-11, 13:09
Jak dla mnie to wszystkie nowe autka bez wzgledu na marke są piekielnie drogie w serwisie i dodatkowo cześciej niz stare mają awarie.
Dlatego jak masz do kupienia młode autko w dobrym stanie to bierz tylko pamietaj ze za czapke gruszek to juz napewno nie naprawisz.
Kolega dwa lata temu kupil passata B5 2003 1 włazciciel przebieg orginał 160tkm i przez pierwsze pół roku dołozył 6000zł(sypało sie wszystko turbo,przepływka,wtryski,zawias,katalizator) aniby VW.A na przegladzie przed kupnem wyszedł tylko luz na jednym sworzniu.
Mysle że przy kupnie autka trzeba miec duzo farta żeby nie trafic tzw. poniedziałkowego egzemlarza.
Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2011-02-12, 13:31
no jeszcze przypatrzylem passat 1998r 1.8tdi automat. co sadzicie o vw automatach? baardzo sa awaryjne?
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
1.8 TDI
chyba 1.9...
Albo jak już 1.8, to 1.8T (150 KM)
Jak już, to bierz ASZ, 130 konnego z 6 biegową skrzynią, bo występowały też z 5 biegowymi... Pasek wporzo, ale jego największa bolączka to zawieszenie, które jest w pełni aluminiowe. Może nie tyle jego bolączka, co dla Ciebie, jeśli przyjdzie opcja wymiany jakiejś części. Zero gum, wymienić trzeba cały wahacz, a jest ich od cholery. Ale co za tym idzie - komfort jazdy. Ale pomijając już to, chyba najlepszą opcją będzie wg mnie pasek
Fajny artykuł a w nim między innymi:
"Albo turbosprężarka połączona z kolektorem wydechowym w silniku Forda 1.8 TDCi: jej cena jest prawie dwa razy wyższa niż turbiny, którą można odkręcić i zachować stary kolektor. Nie dało się zrobić dwóch elementów zamiast jednego?"
"Np. czujnik położenia przepustnicy do Vectry C 2.2 DTI, rzecz zawodna, ale prościutka w budowie i tania w produkcji (wartość - najwyżej 20 zł), sprzedawana jest od jakiegoś czasu wraz z całym korpusem przepustnicy. Koszt bez wymiany: prawie 1 800 zł! A przecież sam czujnik - wart, jak wspomniano, ok. 20 zł (użytkownicy wspominają z rozrzewnieniem wstrzymaną przez wytwórcę tej części sprzedaż samych czujników po 500 zł!) - daje się wymontować i z powrotem założyć. Obecnie nie ma innego wyjścia: trzeba iść do Opla."
Silnik: 1.9 Td 55Kw Pomógł: 4 razy Wiek: 37 Dołączył: 27 Mar 2008 Posty: 809 Skąd: Litwa, Wilno
Wysłany: 2011-02-15, 21:15
eh tylko minusy od vectry
_________________ 1st. auto IZ Combi 1.5 benzyna white 85r. - Dead
2nd. Opel Ascona 1.6i GLS silver sedan 87r. - Almost Dead
NOW!!! VW Vento 1,9TD AAZ GL Blue Metalic FOREVER!
Silnik: 1.9 TDi Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Maj 2009 Posty: 1254 Skąd: zamość
Wysłany: 2011-02-15, 22:13
Karu6 napisał/a:
chyba nie jezdziles tym szrotem. Trzeszczy wszystko do okoła a w dodatku niewygodnie jak diabli.
wlasnie ze jezdzilem i to sporo bo ganialem troche nia w trasy i bardzo przyjemnie sie nia jedzi...skoro tak wszytsko trzeszcy to zapewne jkais wrak musial byc kazdy samochod jak sie zepsuje to trzeba kase wykladac na remont i to nie mala mowiac o tych nowszych...
wracajac z belgi passat b6 2.0tdi 140km skrzynia automat dsg spalil prawie 10L na 100km przy jedzie 180-200 a vectra przy takiej samej trasie 7L wiec jest roznica a komfort jazdy nie rozni sie...
Silnik: 2,5 V6 x25xe Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 258 Skąd: Lublin i okolice
Wysłany: 2011-02-16, 08:37
jesli chodzi o plastiki to w vectrze podobno pisząca i strzelają przy większej prędkości ale tylko wtedy jak juz coś bylo rozkręcane z plastików w środku na konsoli i nie umiejętnie później skręcone, taką informacje wyczytałem na forum opla, bo jesli nie było ruszane to nie maja prawa strzelać
_________________ Tutaj chodzi o pasje tutaj chodzi o siłę tutaj chodzi o moc...:)
trzeszczy... taaaaa...
Jak nic od nowości ruszane nie było, to nie ma prawa trzeszczeć. Koleś ma Ibizę od nowości - 2005 rok. Nic nigdy nie trzeszczało, ani nie dzwoniło. Ale kiedyś padł mu zamek w drzwiach. A jak wiadomo, w tych autach i jego całej rodzince, aby dobrać się do drzwi, trzeba rozbebeszyć całe drzwi, łącznie z szybą (co z resztą sam u siebie to przechodziłem i nie polecam - roboty w piz...). Zamek wymienił, poskładał wszystko do kupy i co? Jak jeździ po dziurach czy kostce brukowej, cały boczek gdzieś mu tarabani z lekka. A niby wszystko poskładane tak, jak być powinno. Wniosek z tego taki, jak coś zaczyna dzwonić, to albo auto miało dzwona, albo coś było w środku rozbebeszone. Inaczej nie ma bata, to nie polonez czy maluch, że jak nie jebnye się to nie zamknie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum