Wysłany: 2009-11-21, 15:57 PROBLEM Z OBOROTAMI ! ! ! CDN...
Witam,
u mnie problem z obrotami przejawia sie w inny sposob, mianowicie na zimnym czy cieplym silniku jak przegazuje zatrzymuja sie na 2000 obrotow (NA CHWILKE i potem spada do nozrmy ponizej 1000) i czasem przy zmianie biegu tez, tzn podczas jazdy. wymieniłem tak jak pisałem kiedyś linke gazu, krokowiec wyczyszczony i nic nie dało??
acpowiedzcie mi jedo. Bo ostatnio wyjmowałm pzrepustnice w celu wyczyszczenia jej i zauważyłem ze ta "pokrywka" co dawkuje ilośc benzyny w pzrepustnicy nie jest w stosunku do niej połozona prostopadle tylko delikatnie jest po skosie, czy to normalne?? no i jak sparwdzic recznie czy krokowiec działą??? Po odpaleniu auta da się go jakos samemu wcisnąc xczy jak>??? chodzi mi o bolec który wystaje?
ni tego bolca od krokowca niewciśniesz palcami chyba że na siłe to go popsujesz, krokowca cięszko tak sprawdzić , zawsze lepiej drugi podstawić, bo nieszczelności oczywiście wyeliminowane masz
NOM WIĘC TAK KOLEDZY. BYŁEM NA VAG-u I OKAZAŁO SIE ŻE MOJA SONDA NIE PRACUJE:( DO WYMIANY EHHH. NO WIĘC ZLOKALIZOWANA USTERKA ZOBACZYMY CZY POMOŻE WYMIANA. NOM I ODRAZU MAM PYTANKO CZY PO ZMIANIE WTYCZKI PASOWAŁA BY SONDA OD VW POLO 1,4 BO MAM TAKOWA ALE NIE WIEM CZY JEJ PARAMETRY GRZEWCZE SA TAKIE SAME. NO I ODRAZU PYTAM CZY ZALECACIE PRZECINANIE KABLI I ICH LUTOWANIE POTEM PRZY WYMIANIE WTYCZEK?
Nom to juz wiem ze nie pasuje i kabli nie powinno się przecinać gdyz płynie w nich powietrze które chłodzi sonde. Nom to nic tzreba kupic odpowiednią sonde i wtedy odswieże temat czy usterka zniknęła
Nom to juz wiem ze nie pasuje i kabli nie powinno się przecinać gdyz płynie w nich powietrze które chłodzi sonde.
większej głupoty chyba w życiu nieprzeczytałem
są do kupienia uniwersalne sondy bez kostki a kable z sądy do kostki ze starej sondy łączysz za pomocą aluminiowych tulejek kture się zaciska
naprawde ta teori o chłodzeniu sądy mnie rozwaliła
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2009-12-08, 21:39
spoko koledzy, nie chodzi o chłodzenie, chodzi o przewietrzanie. Pomiędzy nitkami kabla sygnałowego powietrze dociera do wnetrza sondy. Sonda jednovoltowa działa dzięki różnicy stężenia tlenu pomiędzy spalinami a wnętrzem sondy, dlatego to powietrze ma tam docierać i dlatego nie lutuje się kabla sygnałowego tylko używa złączek zaciskowych, ktore dodane są (powinny być) do nowej sondy uniwesalnej kupowanej bez wtyczki.
hmm. o tym to nie wiedziałem!!, ale wiem tylko to ze nie lutuje się kabli bo po prostu się nie da cyna się nie trzyma i już . a co do powietrza miedzy nitkami to co by się stało jeśli bym zlutował przecież powietrze by się dostawało za lutem trochę bez sensu
Ostatnio zmieniony przez bebos 2009-12-09, 21:59, w całości zmieniany 1 raz
głupoty piszecie z tym powietrzem !! do sondy dochodzi napięcie i wychodzi sygnał a nie powietrze !! bo przez kostke jak miało niby przejśc no i jak by to miał ECU odczytywać kurna chłopaki przestańcie takie głupoty pisać
tylko to ze nie lutuje się kabli bo po prostu się nie da
da sie da. wystraczy troche pasty do lutowania której uzywa się do rurek miedzianych i lut trzyma jak nic.
Nom to koledzy wymiana sondy spowodowała drugie zycie auta. Jest o niebo lepiej. Obroty bardo pięknie się zachowuja. Spadaja kiedy tzreba i w ogóle. Na biegu jałowym nic juz nie szarpie na benzynie wszytsko równo pracuje, ciszej auto chodzi i co najwazniejsze obroty spadły mi o jakies 200 tzn. wczesniej jadąc 100km/h na 5 biegu było parwie 3000 tys a teraz jest 2700:)
Nom niestety jeden mankament jeszcze został tzn na zimnym jeszcze sa wysokie i nie chca odrazu spadac, nie wiem czy sonda jeszcze musi troche popracowac by to wyrównac czy tzreba wymienic jednak jeszcze czujnik cieczy chłodzącej. Co o tym myślicie??:)
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2009-12-11, 19:17
eros662, to spróbuj jeszcze resetu sterownika, albo poczeka, powinno po jakimś czasie ustąpić.
vezet22, sorki w tej kwestii nie masz racji. Z sondy wychodzi napięcie a nie dochodzi (dochdzi owszem zastępcze z ECU 0,45v zanim sonda zacznie działać przed rozgrzaniem). A wychodzi bo jest wytwarzane w sondzie takj jak napisałem - z powodu różnic stężenia tlenu w sondzie i w spalinach.
Powietrze dociera do niej w minmalnych ilościach między druckami w kablu ale to wystarcza. Jeśli zalutujesz, a lut wejdzie między druciki które na około są już zaizolowane to robi się hermetycznie i taka sonda po jakimś czasie zacznie fałszować. A jeśli nie zacznie - to znaczy że zostały jakieś (na szczęście ) nieszczelności.
Ostatnio zmieniony przez pablomed 2009-12-11, 19:18, w całości zmieniany 1 raz
Chciałbym do tematu dodać jeszcze coś od siebie. Ja również miałem problem z obrotami i wieszaniem się ich na zimnym silniku w granicy 2000ob/min. Usterka? Ściągnięty wężyk podciśnienia. Znajduje się on w dość mało dostępnym miejscu, przy tylnej części podstawy wtrysku. Problem jest nie do zobaczenia ale do usłyszenia, bo słychać syczenie zza wtrysku. Czasami trudno to usłyszeć jeśli paski głośno nam chodzą, warto więc czasami też i nastawić ucha...
Silnik: 2.0 2E 116km Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 27 Wrz 2009 Posty: 141 Skąd: Mrozy
Wysłany: 2010-01-02, 22:54
ja mam pytanie co do tych wezyków u mnie był jeden z nich zerwany ze staroisci chyba spruchniał i tez zauwazyłem to przypadkowo. tylko nie pokoi mnie to ze z tej czesci przewodu co podłaczony jest do ,,czegos,, co łaczy sie z pompka paliwa(silnik 2.0 2E) kapało mi paliwo na kolektor wydechowy... czy powinno byc tam paliwo??
kolegokrzys9262, sprecyzuj bardziej co to za wężyk lub daj foto.
ale oprucz przewodów paliwowych to w innych wężykach niepowinno być paliwa i zapewne niema
przewody paliwowe łączą się z listwą po prawej stronie od rozrządu i nieidą nad kolektorem wydechowym
Silnik: 2.0 2E 116km Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 27 Wrz 2009 Posty: 141 Skąd: Mrozy
Wysłany: 2010-01-03, 00:14
dokładnie nad to moze i nie, mi akurat paliwo kapało na ta rure co prowadzi ciepłe powietrze do filtra powietrza... dodam fotki to opisze dokładnie co i jak.Próbowałem teraz robic fotki ale jest juz za ciemno:) zrobie w dzien i wrzuce...
Silnik: 2.0 2E 116km Pomógł: 2 razy Wiek: 35 Dołączył: 27 Wrz 2009 Posty: 141 Skąd: Mrozy
Wysłany: 2010-01-03, 15:18
mam foto...takie troche marne ale troche łatwiej jest wytłumaczyc... zrobiłem to tak bo nie miałem mozliwosci zrobienia zdjecia od spodu...a nie chciało mi sie sciagac rury filtra powietrza... http://www.fotosik.pl/pok...ce8f8e67eb.html
więc te węrzyki to są podciśnienia kture steruja regulatorem ciśnienia paliwa, klapką w obudowie filtra powietrza ciepłe-zimne i zaworem odpowietrzenia zbiornika paliwa ktury zaznaczyłeś w niebieskie kółko
ale żeby z niego ciekło paliwo mało prawdopodobne, napewno to było paliwo
przeciesz to są podciśnienia i jak by tam coś było to by silnik to zassał
pomyśl tylko krzys9262, skoro to są przewody podciśnieniowe i jeżeli było by w nich paliwo to silnik by je zassał, niema moim skromnym zdaniem takiej możliwości
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum