Silnik: 1.8eLPeGie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 128 Skąd: Bialystok
Wysłany: 2011-10-18, 21:36 Problem z ładowaniem
Witam, posiadam wentyla z silnikiem 1.8 abs b+lpg z tym, że to chyba nie ma nic do rzeczy, tak czy inaczej poprzedni właściciel totalnie dobił vw ja jako człowiek z ambicjami do reanimacji rzeczy martwych podjąłem się uratowania tego trupa od żyletkowni. Zapewne większość z normalnych osób gdyby zobaczyła jego stan na starcie z ulgą przemieliła by go i problem z głowy. Dość już OT przejdźmy do sedna problemu którym jest ładowanie. Mianowicie ładowanie raz jest, raz go nie ma, kontrolka od ładowania jest odcięta, ale to niebawem się zmieni. Sprawdziłem połączenie Bateria>rozrusznik>altek i wszystko jest cacy poza tym, że między rozrusznikiem a altkiem na tym grubym przewodzie dodany jest jeden cienki który wygląda mi na sygnalizacje ładowania. Sprawdziłem szczotki, okazało się, że są nowe, wirnik nie ma luzu na osi więc raczej problem nie stykania szczotek z osią odpada, brałem pod uwage możliwość puszczenia jakiegoś lutu w okolicach diody prostowniczej ale nie wywalałem całego altka. Zaznaczam, że po odpaleniu silnika i podłączeniu miernika do klem pokazuje mi ~12v ale gdy rusze przepustnicą wkręcając silnik na ok.4k obrotów nagle pojawia się ładowanie, stąd pomysł puszczenia lutu. Generalnie nie znam się na elektryce jakoś specjalnie tak jak i na gazie, zawsze remontowałem motocykle przeważnie mające grubo ponad 30-40 lat. Więc drodzy koledzy, proszę o pomoc może ktoś z was naprowadzi mnie na usterkę a ja z chęcią w podzięce zaleje was toną innych zagadnień związanych z tym moim padłem którego jednak nie oddam puki nie będzie w 100% sprawne. Pozdrawiam Konrad
Silnik: 1.8eLPeGie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 128 Skąd: Bialystok
Wysłany: 2011-10-18, 22:14
OK zrobie to w pierwszej kolejności, tylko jaka jest zależność wyższych obrotów co do ładowania bo kiedy wkręce silnik altek jakby się właśnie wzbudza i później aż do zgaszenia normalnie ładowanie mam jak ta lala.
Silnik: 1.8 GT + gaz Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 18 Wrz 2011 Posty: 141 Skąd: Drawsko Pomorskie
Wysłany: 2011-10-18, 22:31
kolego TAN CIENKI NIEBIESKI KABELEK o którym wczesniej pisales. to włsśnie on jest przyczyna takiego poźnego wzbudzania. Kontrolka tu nie ma nic do rzeczy, ten kabelek wzbudza alternator od samego początku, na 1000 % jest przerwany w swojej niebieskiej obudowie. Miałem ten sam problem i jakos przypadkiem wtedy dojrzałem ze u mnie ten kabelek rozciągal sie jak guma w miejscu przerwania. Masz ten sam problem
Silnik: 1.8eLPeGie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 128 Skąd: Bialystok
Wysłany: 2011-10-18, 22:54
Szewciu, rzecz w tym, że u Mnie ten kabelek podłączony do grubego kabla WN (Altek>rozrusznik) jest urwany i nie wiem do czego go podłączyć, gdzieś kolo skrzyni wala mi się też końcówka złączki (1pinowa )niebieskiego kabla idącego gdzieś chyba w wiązkę, czy to może być 1 i ten sam przewód ? Jutro porobię zdjęcia bo tych niewsadzonych wtyczek mam multum, silnik pali teraz ilości gazu które można porównać do załadowanego kamaza
Silnik: 1.8 GT + gaz Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 18 Wrz 2011 Posty: 141 Skąd: Drawsko Pomorskie
Wysłany: 2011-10-18, 23:27
ja zobacze jutro to ci napisze gdzie on dokładnie jes podłaczoy prawdopodobnie do rozusznika ale nie jestem pewien, dzisiaj juz do garażu leciec mi sie nie chce
Silnik: 1.8eLPeGie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 128 Skąd: Bialystok
Wysłany: 2011-10-19, 09:33
Dodaje zdjęcia o których wczoraj mówiłem;
na 1 zdjęciu widać gruby kabel WN Altek>rozrusznik i wychodzący z niego maly urwany czarny kabelek dający prąd który zaizolowałęm aby nie robił zwarć obok zaś 1 pinową złączke przewodu niebieskiego, podejrzewam, że to ten od kontrolki, albo wzbudzenia ale głowy nie daje
Następnie zamieszczam zdjęcia kabli które wiszą sobie luzem i nie mam pojęcia który do czego może być Poza nimi wisi także kabel od sondy lambda, ale to chyba nie ma nic wspólnego z dużym spalaniem LPG ?
Będe wdzięczny za jaką kolwiek pomoc, bo samemu to rozpracować mając niezbyt duże doświadczenie elektryczne będzie dla mnie katorgą, a jazda nie sprawnym autem raczej mnie nie przekonuje. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez KondziorR 2011-10-19, 09:35, w całości zmieniany 1 raz
... jaka jest zależność wyższych obrotów co do ładowania bo kiedy wkręce silnik altek jakby się właśnie wzbudza i później aż do zgaszenia normalnie ładowanie mam jak ta lala.
taka ze przy wyzszych obrotach alternator wzbudza sie samoczynnie a pozniej juz chodzi sprawdz najpierw ten kabel od kontrolki.
wracajac do wypowiedzi kolegi to przewod od kontrolki ma duze znaczenie poniewaz zarowka w mostkuje przeplyw i jak go nie bedzie to nie wzbudzi sie altek. przerabialem to juz w innym vagu
Silnik: 1.8eLPeGie Pomógł: 2 razy Wiek: 39 Dołączył: 12 Sie 2011 Posty: 128 Skąd: Bialystok
Wysłany: 2011-10-19, 13:56
Połączyłem ładnie kable z foto1 i mam ładowanie które załącza się odrazu, dzięki wielkie panowie za rady . Pozostaje jeszcze kwestia reszty tych wiszących kabli, do czego one mogą być, nie widziałem nigdzie wolnych slotów na tego typu końcówki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum