dobra, merytorycznie już napisałem, a zdjęcia zapodam za dnia w wolnej chwili, jak i też wyślę do kierownika, co by wrzuciłl na stronkę. Oczywiścię uwzględnię przy tym pewnego ideologa w tej kwestii
theority, na razie tak to wygląda, ale jeszcze na pewno dojdzie trochę zdjęc, dla ułatwienia sprawy, może coś w opisie się zmieni
przestudiuj, ew. uwzględni się jakieś poprawki
Chcąc mieć pełną kontrolę poziomu gazu na desce rozdzielczej, nie pozostaje nic innego, jak kupić specjalny wskaźnik ilości gazu, wraz z całym układem sterującym, dostępny chociażby na Allegro. Wygląda to mniej więcej tak:
http://www.otofotki.pl/im...1786383297i.jpg http://www.otofotki.pl/im...t749467785t.jpg
Cały opis, jak to działa, funkcjonuje, jak zamontować itd. dostępny jest tutaj:
http://www.ase11.republika.pl/lf-8.pdf
Cały szkopuł polega na tym, żeby tylko wpiąć się w instalację do zasilania tego wskaźnika, ale po zapłonie, oczywiście. Można na wiele sposobów: wpinając się w różne kable, np. od nawiewu, wycieraczek itd. Ja zrobiłem to w ten sposób, że nie rozcinałem żadnych kabli, tylko wziąłem zasilanie prosto z wolnego gniazda przekaźników. Do tego celu może służyć obojętnie którykolwiek wolny port. Ważne tylko, aby poprawnie odszukać masę i +12V. Jak już to znajdziemy, to jesteśmy w domu. Ja działałem z tym wolnym portem przekaźnika:
http://www.otofotki.pl/im...1319422074w.jpg
Kabelki od tego całego urządzona są ładnie zarobione, więc potrzeba tylko (aby to miało ręce i nogi) dolutować do tego dwa styki, żeby można było łatwo włożyć w odpowiednie gniazdo. Dla pewności można wlutować bezpiecznik, np. 0.1 mA albo jeszcze mniejszy (z racji na znikomy pobór prądu przez to urządzenie), kupiony w jakimś sklepie elektronicznym. Potem tylko wystarczy znaleźć miejsce, aby ładnie ukryć całą tą centralkę, przykleić wskaźnik w wybrane miejsce, pochować ładnie kabelki (ja puściłem wszystko pod lewym progiem, następnie pod tylną kanapą i stamtąd prosto do butli), oraz przykleić czujkę na wskaźniku, na butli, według instrukcji podanej wyżej.
Oczywiście nie zapominam o naszym koledze, Theority’m – pomysłodawcą całego tego przedsięwzięcia, bo dzięki niemu to wszystko teraz jest. On podsunął pomysł, a ja go zrealizowałem. Z resztą… On i tak już zakładał to, tyle, że w Golfie I. Może i w troszkę inny sposób, ale zasada działania jest taka sama. Także pozdrawiam Go serdecznie i życzę powodzenia w montażu.
Kurczę, napotkałem na problem tego typu, czego się spodziewałem od początku... mianowicie: Wskaźnik na wyświetlaczu ni epokazuje tego samego, co wskaźnik na butli. Wyregulowałem sobie tą "polowę" stanu tym potencjometrem i tak się akurat fajnie złożyło, że jak przyjechałem, to mialem połowę gazu (wg wskaźnika butlowego). Jak przytkałem czujkę na szkiełko to nic. Zero reakcji. jak pokazywało polowę, to była połowa. Ruszając na lewo i prawi - góra, dół - nic się nie zmieniało na wyświetlaczu. Co myślałem, że może walnięty jest, ale sprawdzałem tymmagnesem, to wedle instrukcji - wychodzi, ze jest dobry. Ale pojechałem dotankować do pełna i dalej próbowałem. No to teraz, po tym tankowaniu, jak przytykam wskaźnik w połowie szkiełka, jak wskazówka jest na maxa, to w połowie jej wskazań - na wyświetlaczu pokazuje mi 5-6 kresek. Jak czujką oddalam w lewo, to już nawet i 7 dioda się zaświeciła. Jak powracam do stanu początkowego, czyli na połowę, to znowu 5-6 kresek się pali. Jak czujkę całkowicie odczepię, to powraca na 4 kreski.
Na moją logikę to wygląda w ten sposób, że im przesuwam czujką w lewo, to pokazuje więcej diod. Czyli chyba jest dobrze. Wszysko ok, ale co będzie (jeśli będę miał czujkę bardziej wysuniętą, niż w polowie szkiełka), jeśli poziom gazu spadnie do połowy, albo i mniej? Wtedy np., jak będzie 1/4 gazu, to akurat wskazówka będzie w tej samej lini z czujką. I to mnie martwi, jak to rozgryźć... Mialo być tak pięknie z opisu czytajać, a tu zupełnie co innego wychodzi.
dodam, ze mam skalę roznącą w prawo, czyli standardową. Im bardziej w prawo strzałka się wychyla, tym więcej gazu jest.
Co o tym sądzisz?
To może przypnij czujnik tak jak jest w instrukcji, i dopiero wtedy wyreguluj sobie potencjometrem ilość gazu. Przykładowo jak masz teraz pełny bak to wyreguluj potencjometrem żeby świeciły się wszystkie diody. Ewentualnie możesz się pobawić z P2, może on pomoże. Daj znać co zrobisz
_________________ Gość, jeśli pomogłem, to kliknij pomógł. Będzie mi miło
a jeszcze spytam, czy próbowałeś rozwiązywania problemu wg instrukcji ?
no próbowałem wszystkimi sposobami, tak, jak w instrukcji napisane, ale nic nie przynosiło efektów...
theority napisał/a:
To może przypnij czujnik tak jak jest w instrukcji, i dopiero wtedy wyreguluj sobie potencjometrem ilość gazu.
Pewnie, ze tak zrobić mogę, ale to czasu potrzeba na przetestowanie, bo w przeciągu tygodnia nigdzie w trasę sie nie wybieram, co bym mógł spalić ten gaz, a jeżdżąc do roboty i z powrotem na pewno tego nie spalę. A czas ucieka, bo w razie czego to bym zwrócił gościowi go...
Chyba w końcu udało mnie się znaleźć ten "punkt G"
co prawda różnica była w dwóch kreseczkach, bo przy pustej butli świeciły mi się jeszcze dwie kreseczki, ale pokręciłem guziołkiem i mam już żydka na pustej butli
Zalałem do pełna i się piknie świecą wszystkie kreseczki, czyli wsio działa, jak należy
Jeszcze tylko przy czasie zamontuje siębezpiecznik, który już kupiłem, 1 mA i chyba będzie to na tyle
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum