Mam pytanie odnośnie zaginionego oleju. Po wymianie filtru i oleju przejechałem lekko ponad 1000 km i sprawdzając po jednej większej podróży okazało się, że bagnet ledwo się zamoczył. Olej jest nadal w kolorze złotym(no może bardziej miodnym, ale nie przypalony), nie dymi i jeżdżę głównie na gazie.
Widzę jednak, że strasznie mokry jest silnik przy czujniku cisnienia oleju - czy może to być powód ucieczki oleju???
Dzięki serdeczne
PS: czy po wymianie czujnika mam jedynie dolać olej czy wymienić całość wraz z filtrem?
Silnik: 2.8 AAA Pomógł: 5 razy Wiek: 41 Dołączył: 20 Paź 2011 Posty: 396 Skąd: skąpe/grodzisk maz
Wysłany: 2012-10-23, 22:21
Kolego moze sprawdz filtr oleju czy jest dobrze dokrecony lub korek spustowy lubi czasem kapac spod tej uszczelki miedzianej i za to przy karzdej wymianie zakladam nowa.Jezeli nie ruszales czujnika to on raczej odpada
Silnik: 1,8 AAM Pomógł: 11 razy Dołączył: 14 Maj 2010 Posty: 620 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2012-10-24, 01:19
Ja ostatnio też przejechałem niewiele ponad 1000km i zapalila mi się kontrolka oleju. Zatrzymałem się i miałem wszystko oblane olejem przy filtrze oleju. Wyczyściłem wszystko od oleju, dolałem i patrzyłem co się dzieje - czujnik ciśnienia oleju...
Więc jak widzisz, że coś się z nim dzieje to wymień (ceny od 6-15zł), więc groszowe sprawy, tylko szkoda oleju...
Dla świętego spokoju możesz wymienić filtr oleju, bo potrafią też "wybuchnąć", ale nie ma takiej konieczności. Dolej i śmigaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum