Silnik: 1.8 ADZ +GAZ Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 414 Skąd: z centrum :P
Wysłany: 2012-08-11, 20:19 przerywa ...pomozcie !!!! bo go spale albo sprzedam
sprawa wyglada tak palec nowy kopulka cewka przewody filtr powietrza filtr gazu wszystko ma po maks 6tys km. wstaje rano odpalam vento pali od strzała chodzina 3 gary nierowno po chwili łapie 4 chodzi stabilnie zero falowania czegokolwiek. ruszam jest ok 1 rozpedzam wrzucam 2 dodaje gazu lekka gorka przerywa dodam gazu szarpie mocniej i strzał w filtr powietrza...popuszczam gazu jedzie dalej wrzucam 3 delikatnie gazu jedzie na prostej rozpedzam sie nie wychodze poza 2 tys obrotów jedzie ..w trasie wrzucam 5 na budziku 85-90 lekka górka znow szarpie i tak w trasie przez 50km potem powoli objawy ustepuja i mozna mu dawac w pi... i nawet nie zajaknie sie. Moge go na godzine albo 2 postawić dochodze wsiadam but w podłoge i tez wszystko gra. wracam do domu gasze wstaje nastepnego dnia i poprawka z rozrywki. na benzynie mniej ale odczuwalnie na gazie bardziej. i ch.. wie co go boli. juz tak było z 2 miesiace temu samo przyszło samo poszło o 2 dniach teraz niestety przyszło odejsc nie chce :/
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 32 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-08-12, 15:41
aro1120 napisał/a:
palec nowy kopulka cewka przewody filtr powietrza filtr gazu
Świece...? Może jakas nieszczelność w dolocie i lewe powietrze łapie...? Lamda może...?
Strzelam, bo na b+lpg bardzo sie nie znam, ale moze to cos z tego...?
Silnik: 1.8 ADZ +GAZ Pomógł: 1 raz Wiek: 38 Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 414 Skąd: z centrum :P
Wysłany: 2012-08-15, 00:19
to co dzis zrobiłem to:
- wyciagniety monowtrysk wymyty wyczyszczony na glanc,
-TPS sprawdzony wszystko ok ,
-podstawa wtrysku ok,
--brak dziur itp ktore mogłyby spowodowac lewe powietrze w dolocie,
- polutowane kabelki które były dolożone do fabrycznej instalacji -lpg,
- wieczorem w całkowitej ciemni odpaliłem gada ( zagadał na 4 gary normalnie i w ogole) spryskiwacz w łape i ogien, brak przebić przy samych siwecach brak przy kopułce brak na cewce, na przewodach tylko jak sie 2 stykały to było widac "żyłe" pradu w miejscu styku, wywaliłem cała butelke spryskiwacza i nic wsiadłem i droge zero drgania przerywania czy czegokolwiek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum