[loocyfer_9]

Tak jak w temacie mam problemy z odpalaniem... Fakt dziFFka jest na lpg, ale mówi teraz wyłącznie o benzynie. Sprawa wygląda następująco: kiedy auto stoi np całą no to rano but w podłogę i zarechta. Gorzej jak nie zaskoczy za pierwszym razem, bo wtedy 3ba go kręcie w cholerę czasu (ok. 17sek.) - bo nic tutaj nie dając krótkie kręcenia... To samo dzieje się kiedy np uda mi się dziFFkę odpalić za pierwszym strzałem i np przejadę z km zgaszę i znowu nie chce zaskoczyć (katowanie rozrusznika na maxa...). Jak silnik jest ciepły wtedy nie ma problemów. Wymieniłem już chyba wszystko co się dało: cewkę, świece, kopułkę, rozrusznik, wtryskiwacze....
Błagam pomóżcie, już nerwowo nie wyrabiam... Finansowo też :/.

[Paweł J.]

Odepnij wtyczkę od czujnika temperatury i w tedy opalaj na zimno....przynajmniej jedną rzecz wykluczysz.

[loocyfer_9]

kim jest czujnik temperatury i gdzie on się znajduje?

[Przemek]

na krućcu przy głowicy

[sebastian]

tuż za kablami WN znajduje się ten czujnik.

[piechu43]

Boooooże jeki silnik brudny Kogo to ?

[sebastian]

Mój
Ale na szczęście już nie mój

[piechu43]

[sebastian]

[loocyfer_9]

Do zamknięcie - temat ogarnięty (czujnik temperatury wymieniony i już jest GIT!)
Dzięki wszystkim za pomoc!

[Krzysiek9042]

jak dla mnie takie silniki sa najlepsze ja jakos nie lubie mytych silnikow jak mam np. kupic samochod

[sebastian]

loocyfer_9, No to super, że udało się pomóc i trafnie zdiagnozować

[pawlunio1987]

mam podobny problem w swoim 2.0 tak sie dzieje juz od marca ale z przerwami do niedawna teraz to pierwsze odpalenie zimnego silnika i trzeba go ok 10 sek krecic kolejne nastepne odpalanie juz bezproblemowo i pytanie jak odepne ten czujnik i odpali odrazu to znaczy ze jest do wymiany swiece wymienilem wczoraj bo stare byly troche ponadpalane

[loocyfer_9]

dokładnie tak jak piszesz

[pawlunio1987]

jednak to nie czujnik wymienilem i to samo a powiedzcie mi za kazdym przekreceniem kluczyka powinna odzywac sie pompka bo jak tak to chyba tu tkwi moj problem bo potrafi co drugi raz sie odezwac

[Paweł J.]