No więc znalazłem (tak mi się wydaje - pewność będę miał jutro rano jak zapalę na zimnym) przyczynę mojego problemu. Otóż zainspirowany podobnym tematem na innym forum (może i na naszym- nie pamiętam) postanowiłem dokładniej się przyjrzeć wszystkim wężom gumowym. Czy nie poprzecierane, popękane itd... I znalazłem coś co mnie zaciekawiło. Jest taki trójnik gumowy, idzie od miksera gazowego (nie wiem czy to właściwa nazwa, w każdym razie znajduje się to we wtrysku) i rozdwaja się. Jedno idzie na odmę a drugie jako taka fajką nałożone jest na taką metalową rurę. No i u mnie opaska zaciskowa zamiast być na swoim miejscu to dyndała sobie na tej rurze. To była taka na zatrzask, nie na gwint. Pomyślałem że tam mogło się dostawać lewe powietrze bo ta fajka była tylko nałożona. Jako że nie miałem nic innego to zacisnąłem prowizorycznie takim grubym paskiem elektrycznym. Rano zapaliłem... krztusił się trochę ale dużo mniej. Także trudno jednoznacznie stwierdzić czy to to. Dziś kupiłem porządną metalową opaskę i zdjąłem tą fajkę żeby te opaskę przełożyć. Było tam trochę takiego szlamu jakby, co to czasem leci z parownika jak się go czyści. Takie jakby olej z wodą czy cuś... no wybrałem to w miarę możliwości, założyłem fajkę, ściągnąłem normalną metalową opaską jak ustawa przewiduje, i zobaczymy rano
kopułkę i palec też przeczyściłem ale wyglądało że były ok...
Panowie a co sadzicie jakby do benzyny dodac Troche ACETONU?? Albo BENZYNA EKSTRAKCYJNEJ
Dobrze by to bylo?? przeczyscilo by to uklad paliwowy??
Bo po Acetonie woda by odparowala
No więc problem pozostał niestety. Wymieniłem czujnik temperatury. Czy po wymianie powinno się odpiąć kleme i zresetowć kompa? wentylator załączył się przy 80 stopniach. Prawidłowo? Przy poprzednim czujniku załączał się chyba minimalnie szybciej. Po wymianie szarpanie po odpaleniu na mrozie nadal było. Czy mniejsze... ciężko stwierdzić, może i krócej trwało szarpanie ale pewnie to tylko moje subiektywne odczucia... co teraz, kopułkę z palcem wymienić? a jak wymienię to mi się już koncepcje skończą...
Ostatnio zmieniony przez sprite 2011-02-21, 23:13, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: 1,9 diesel Pomógł: 41 razy Wiek: 42 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 3076 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2011-02-22, 08:36
sprite napisał/a:
No więc problem pozostał niestety. Wymieniłem czujnik temperatury. Czy po wymianie powinno się odpiąć kleme i zresetowć kompa? wentylator załączył się przy 80 stopniach. Prawidłowo? Przy poprzednim czujniku załączał się chyba minimalnie szybciej. Po wymianie szarpanie po odpaleniu na mrozie nadal było. Czy mniejsze... ciężko stwierdzić, może i krócej trwało szarpanie ale pewnie to tylko moje subiektywne odczucia... co teraz, kopułkę z palcem wymienić? a jak wymienię to mi się już koncepcje skończą...
Ja jak bym miał taki problem to pierwsze co bym zrobił to wymienił kopułkę i palec, koszt bagatela 40-50zł.
Wentylator włącza się przy 80stopniach bo pewno taki zakupiłeś czujnik, są różne czujniki.
Kopułka z palcem wymienione. Silnik chodzi jakby dopiero teraz zaczął "oddychać pełną piersią", podejrzewam że spalanie powinno spaść. Tak więc opłaciło się wymienić. Ale główny problem pozostał. Teraz to już nie mam pojęcia co robić... jedno co mi się nasuwa to zdjąć każdy wąż gumowy, obejrzeć, i zależności od stanu przedmuchać pod ciśnieniem lub wymienić. No i trójniki wszelkie itd...
Może ma ktoś jeszcze jakiś pomysł...
Przy okazji, jak jechałem po trasie i na zewnątrz było ok -6 to wskazówka pokazywała temp. 70 stopni. A wentylator załącza się (sprawdzałem na postoju) przy 80. Temp. max z nawiewu jest w miarę ok. ale w moim poprzednim aucie to dosłownie "ryj parzyło" Wszystko jest w normie? czujnik nowy, 4 pinowy ale na starym było tak samo. Czy to jest w granicach normy? Ale to tylko tak przy okazji...
Słuchajcie, zauważyłem jeszcze coś. Gdy jadę na trasie to wskazówka temperatury zatrzymuje się no 70 stopniach (nawet trochę przed) a gdy na postoju go zagrzeje to wentylator załącza się przy temp. pomiędzy 80 a 85 stopni, bliżej 80. Pamiętam że w poprzednim aucie jak ustawiłem nawiew na max temperaturę to jak się przyłożyło rękę to nie dało się aż wytrzymać. Tutaj aż tak gorąco nie jest. Czy to jest normalne czy termostat do wymiany? Czujnik temp. wymieniłem i nic się nie zmieniło. I czy jeśli jest walnięty termostat to może to mieć wpływ na mój problem?
Silnik ABS.
normalnie, dogrzany do wrzątku i zakręcony korek od zbiorniczka. A może tylko zaniża wskazówka na desce? Choć wątpię bo jak auto jest nagrzane to powietrze z nagrzewnicy jest tylko bardzo cciepłe, ale nie gorące. No a jeśli jest rzeczywiście termostat walnięty to może to mieć wpływ na mój problem z odpalaniem?
Termostat już kupiłem Wahlera, wymiana wkrótce...
witam wszystkich dopinam sie do tematu jesli mozna bo nie chce zakladac nowego gdyz problem moj jest zwiazany z tym co piszecie... a wiec tak z rana po odpleniu samochodu na benzynie bez trzymania gazu odrazu po zapaleni skacze do 2tys.obrotow po 3-4 sekundach obroty zpadaja do 1.5tys.i dopuki samochod nie zlapie jakis 70-75stopni ma caly czas takie obroty gdy ma juz prawie 80stopni obrotu spadaja do tysiaca a gdy juz ma temperature tak ok.85-90stopni na luzie ma 850-900 obrotow przy czym caly samochod drzy:( i w trakcie jazdy tak powyzej 2tys. obrotow mam wrazenie jakby go mulilo i to na kazdym biegu rozrzad palec kopulka przewody termostat czujnik w chlodnicy nowe co to moze by za przyczyna? silnik 1.8 b+g 90KM ABS pozdrawiam
No i się wyjaśniło. Kompresja na środkowych garach 8 i 6. Próba olejowa wskazała na zawory lub (i) gniazda. W sobotę wieczorem auto do odbioru. Przy okazji lekkie zabielenie głowicy (jeśli potrzeba) i wymiana uszczelniaczy zaworowych. Oraz wymiana rozrządu i dla spokoju też pompy wody. W niedziele napiszę o efektach.
Ostatnio zmieniony przez sprite 2011-03-15, 22:22, w całości zmieniany 1 raz
Pomóżcie bo już mi ręce opadają... głowica ściągnięta, zawory i gniazda dotarte, wszystko złożone do kupy, kompresja na każdym garze 12 lub więcej a problem jak był tak jest. Czyli nie była to też wina zaworów. Oto co już zostało zrobione:
- wymienione kable, świece, kopułka i palec
- sprawdzone gumowe węże
- wymieniony rozrząd (bez pompy ale to chyba bez znaczenia dla problemu)
- wymieniony termostat i czujnik temperatury (też raczej bez znaczenia)
- wymieniony monowtrysk
- zresetowany komp.
Naprawdę lubię to auto i miałem zamiar przeznaczyć kilka tysi na zrobienie blach i zawieszenia no ale jak on ma mi takie numery odwalać to bede tylko chciał jak najmniejszym kosztem jeszcze się ze 2 lata poturlać i pójdzie na żyletki. Jak kłaść kase w auto, któremu nie wiadomo co jest...
Dodam jeszcze że jak jest zimny i dojeżdżam do pierwszego skrzyżowania (już na LPG - ok 200 do 300 metrów, lekko z górki) to przy hamowaniu schodzi z obrotów, w 30 % przypadków zdarzy mu się nawet zgasnąć. Po czym normalnie odpala, jedzie i dalej już wszystko jest ok.
Jak jest lekko zagrzany to chodzi wszystko jak w zegarku. Naprawdę nie wiem czy robić coś z tym autem czy zbierać kasę na następne... a najbardziej wk.... że to pewnie jakaś pierdoła.
Nie chciałem zakładać nowego tematu więc pytam tutaj: ile powinno palić vento 1.8 ABS ? Chodzi mi o spalanie LPG oczywiście. U mnie przy proporcji trasa/miasto 70/30 pali 10,7/100 km, jest to średnia z ostatnich 400 km, czyli jedno całe tankowanie. Oprócz tego jeżdżę na zimówkach, mam do wymiany tuleje z tyłu i przeguby zewnętrzne z przodu, a także parownik kwalifikuje się już do wymiany.
Czy biorąc pod uwagę wszystkie te rzeczy spalanie 10,7 na 100 km jest ok, czy powinienem jeszcze szukać "dziury w całym" ?
Dobra, słuchajcie wymieniłem dla świętego spokoju gumową podstawę wtrysku a wcześniej ustawiłem TPS według instrukcji z forum golfa. No i teraz chciałbym sprawdzic przewody pod kątem lewego powietrza jesli nic sie nie zmieni. Byłby ktos na tyle uprzejmy aby zrobic fotke i pokazać, albo dokładnie opisać KTORE przewody mam zdjąć i obejrzeć? Dzięki
a ja mam znowu problem na cieplym silniku z benzyna. Gdy jest zimny silnik na benzynie chodzi ok elegancko a gdy juz jest rozgrzany to na benzynie chodzi fatalnie ze nie da sie jechac. W ogole ciezko wkreca sie na obroty i slaby jest. A na gazie jest ok
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum