Wysłany: 2010-07-17, 10:54 Problem z odpalaniem gdy ciepły.
Witam,
To mój pierwszy post na Waszym zacnym Forum, od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem Ventki, ale do rzeczy:
Pacjent: Vento 1,8 ADZ PB+LPG
Objawy: Gdy zimy pali na dotyk, po przejechaniu małego dystansu około 2-10 km za pierwszym kręceniem rozrusznika totalnie nic, poźniej zaskoczy ale obroty spadają do 200 - 300 i w momencie gaśnie dopiero za 3-4 razem udaje się odpalić i to też z wielkim bólem, po przejechaniu wiecej niż 20km bardzo rzadko nie chce zapalic za pierwszym razem ale zauważyłem też że po wyłączeniu zapłonu i ponownym odpaleniu za 5-10 min też jest problem dopiero jak ostygnie pali na dotyk.
W czym problem?
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-07-17, 14:01
JacQ, problem zapewne tkwi w tym wszystkim co związane z elektryką...czyli śiwece, przewody WN, kopułka, palec.
U siebie kilka dni temu także miałem ten problem....stało się tak z dnia na dzień...po prostu przez 5 do 40-50 minut po zgaszeniu ciepłego motoru ciezko było z odpaleniem i musiałem długo kręcić. Zdarzało się za silnik zaskakiwał od razu ale na ułamek sekundy i nie dawał rady się odpalić i było tylko łech łech łech łech łech łech i zaskakiwał. Jako że świece i przewody mam nowe zajrzałem do kopułki i palca.... wszystko było w zaśniedziałe a palec podkorodowany...wyczyściłem to wszystko benzyną i jest ok....tzn na ciepło pali trochę dłużej niż na zimnym motorze ale jest o Niebo lepiej.
Jakoś nie mogę się zebrać żeby kupić palec i kopułkę ale skoro ich czyszczenie na tyle pomogło to zapewne wymiana doprowadzi do perfekcji przy odpalaniu gorącego motoru.
Paweł J., Wyczyściłem wszystko pod kopułką + świece no i jest lepiej jeżeli problem będzie się powtarzał wymienię kable świece i kopułkę dodam że Ventyl teraz wydaje się żwawszy
Ostatnio zmieniony przez JacQ 2010-07-19, 13:45, w całości zmieniany 1 raz
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2010-07-19, 14:27
JacQ napisał/a:
jeżeli problem będzie się powtarzał wymienię kable świece i kopułkę
Te rzeczy w zasadzie powinno sie wymieniac razem co ok 70 tys....ale palec i kopułka wydają się znacznie żywotniejsze niż świece i kable.
JacQ napisał/a:
Wyczyściłem wszystko pod kopułką + świece no i jest lepiej
Czyli tak jak u mnie Znacznie lepiej ale nie idealnie
Skoro jesteś posiadaczem auta od miesiąca to warto byłoby to wszystko wymienić....co prawda tanie to nie będzie bo przewody, świece, kapułka i palec wyniosą ok 250-300zł ale będziesz miał spokój na długi długi czas.
Zobacz także czy nie masz w nocy dyskoteki pod maską tzn czy na przewodach nie ma przebicia i czy iskry nie przeskakują....sprawdzaj na ciepłym silniku w tedy jakoś lepiej to wychodzi.
Paweł J., Dokładnie znacznie lepiej ale nie idealnie, co do kupna nowych to narazie się wstrzymam bo niebawem bedzie drobny remont silnika tzn wymiana uszczelniaczy może planowanie głowicy no i wymiana rozrządu bo poprzedni właściciel wspominał że będzie konieczna wymiana za 10 tys ale to nawet nie bede czekal i to odrazu sie wszystko podepnie pod jeden rachunek Widzisz zapomniałem o tych przebiciach zobacze wieczorkiem. W ogole to musze w końcu zrobić fotki i się pochwalić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum