Części samochodowe do VW w sklepie iParts.pl

Forum Volkswagen Vento Klub Polska Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Zaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat :: Następny temat
Sonda lambda???
Autor Wiadomość
panzer jager 
Niedzielny kierowca



Silnik: 1,8 AAM
Pomógł: 7 razy
Wiek: 41
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 81
Skąd: Bytów
Wysłany: 2010-05-17, 20:43   Sonda lambda???

Witam.
Mam problem z moją wentką i jak zwykle przed zajechaniem do mechanika chciałbym się was poradzić.
Dzisiaj rano wsiadłem do vento zapaliłem i wszystko było ok. Silnik się rozgrzał przerzuciło na gaz i zajechałem do sklepu.
Po ponownym zapłonie auto zaczęło chodzić jak traktor- tak jakby nie paliło na wszystkie świece-straciło całkowicie moc, zaczął przerywać - zarówno na benzynie jak i na gazie.
Po przybyciu do domu zacząłem przy nim trochę majstrować.
Co się okazało- świece są wszystkie OK.
Iskra jest na wszystkich garach.
Odłączyłem pierw silnik krokowy- nie pomogło.
Potem termostat - też nic.
Szczelność na dolocie i połączenie dolotu z serwo wydają się też być w porządku.
Po tym wszystkim straciły mi się pomysły.
Lecz kolega podszedł do wylotu rury wydechowej a z niej lecą krople i tak w odległości 20 cm od jej zakończenia jest wilgotna kałuża.
Według mnie objawy wygląda mi na sondę lambda.
Jutro jade do mechanika sprawdzić moją teorie na VAG-u.
No i teraz pytanko w razie awarii kupować nową sondę czy używkę???
Jak nową to najlepiej jakiej firmy i czy może być uniwersalna???
Czy jak ją będę zmieniał to razem z kablem???

W ramach ścisłości:
kopułka,palec rozdzielacz,cewka,kable WN i świece są nowe
_________________

 
 
cinek82 
Vento to ja!

Silnik: 1,8l ABS B+G
Pomógł: 52 razy
Wiek: 42
Dołączył: 29 Lis 2007
Posty: 3837
Skąd: near 3CITY
Wysłany: 2010-05-17, 20:47   

Z takimi rzeczami lepiej się w używki nie bawić, kup najlepiej boscha sondę lub jakąś NGK (ale raczej boscha obstawiam).
A co do wilgotnej kałuży.... to mógł sobie wypluć wodę z wydechu, no chyba że to ewidentnie była benzynka (śmierdziała ?? )
_________________
>Moja Ventka<
>Grupa Trójmiejska<
 
 
panzer jager 
Niedzielny kierowca



Silnik: 1,8 AAM
Pomógł: 7 razy
Wiek: 41
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 81
Skąd: Bytów
Wysłany: 2010-05-18, 11:41   

No benzyną za bardzo ta ciecz nie śmierdziała. Może woda skraplająca sie przy jeździe na gazie???

Oświeci mnie ktoś do czego służy wężyk podciśnieniowy idący z bloku silnika do serwo???
Wiem że on jest dość istotny przy prawidłowej pracy silnika i mam pewne podejrzenia...
_________________

 
 
krzys9262 
Ventofan
vento mój drugi dom



Silnik: 2.0 2E 116km
Pomógł: 2 razy
Wiek: 35
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 141
Skąd: Mrozy
Wysłany: 2010-05-18, 12:01   

z bloku to raczej nie tylko z kolektora ssacego... :) jest on istotny poniewaz wysysa powietrze z serwa i dzieki czemu mamy lzej wciskac pedał hamulca i skuteczniejsze hamowanie to jest tzn wspomaganie hamulca roboczego... sprawdz ten wenzyk dokładnie bo moze gdzies sie rozszczelnił i ssje dzikie powietrze :mur:
 
 
panzer jager 
Niedzielny kierowca



Silnik: 1,8 AAM
Pomógł: 7 razy
Wiek: 41
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 81
Skąd: Bytów
Wysłany: 2010-05-18, 16:30   

Wizyta u mechanika mnie całkowicie zaskoczyła.
Na komputerze nie ma błędów!!!
Tylko gdy auto jest przełączone na gaz to rozłączona jest sonda lambda- posiadam instalacje gazową 2 generacji.
Mechanik powiedział, że mam rozkręcić dolot i sprawdzić podstawę pod wtryskiem. Jak będzie w porządku to wykręcić silnik krokowy i go lekko przemyć w benzynie ekstrakcyjnej. Jak to nie pomorze to podmienić żółty czujnik ciepła.

I co wy na to???

Oczywiście wężyk do serwa jest szczelny...
_________________

 
 
vezet22 
Vento to ja!
projekt vento


Silnik: 2,0 GT
Pomógł: 51 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 2595
Skąd: Lębork
Wysłany: 2010-05-18, 20:10   

panzer jager napisał/a:
sprawdzić podstawę pod wtryskiem.

jak najbardziej ...
panzer jager napisał/a:
wykręcić silnik krokowy i go lekko przemyć w benzynie ekstrakcyjnej.

głupota... ponieważ tego typu krokowca nie wyczyścisz
panzer jager napisał/a:
podmienić żółty czujnik ciepła.

jeżeli by był uszkodzony w jakiś sposób to powinien wyjść błąd na Vagu (sprawdzał w blokach pomiarowych jaką temperature pokazuje ?? )
_________________
nisko, twardo, szeroko...
http://daregarage.pl/
 
 
panzer jager 
Niedzielny kierowca



Silnik: 1,8 AAM
Pomógł: 7 razy
Wiek: 41
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 81
Skąd: Bytów
Wysłany: 2010-05-18, 20:35   

Podstawa pod wtryskiem byłą wymieniona 11 miesięcy temu na nową. Jeszcze dla pewności robiłem test "na dezodorant" - brak jakiejkolwiek reakcji silnika.

Z silnikiem krokowym trochę źle się wyraziłem bo chodziło tylko o delikatne wyczyszczenie tego wysuwanego trzpienia- nie maczanie w rozpuszczalniku.

Co do czujnika- sprawdzał temperaturę- wychodzi 90 z jakimś malutkim kawałeczkiem i mówił, że tak ma być. Ale podobno czujnik( z 4 kabelkami) podaje inną temperaturę do ECU???
Odpinając czujnik temperatury obroty już tak nie falują- lecz są na wartości 11 000 a nie jak wcześniej na 9 z małym kawałkiem. Ale przyśpieszanie nadal jest przerywane.

Jutro będe majstrował z dolotem i krokowcem.
Jak to nic nie da to nastawiać się na kupno nowego silnika krokowego???
_________________

 
 
vezet22 
Vento to ja!
projekt vento


Silnik: 2,0 GT
Pomógł: 51 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 2595
Skąd: Lębork
Wysłany: 2010-05-18, 20:43   

silnik krokowy ustala tylko bieg jałowy a przy wyższych partiach obrotów już nie jest aktywny, więc krokówka raczej odpada.
Odpal silnik, macha do góry i ruszaj całym monowtryskiem na boki, jak będzie guma pęknięta to zauważysz to po zmianie pracy silnika.
_________________
nisko, twardo, szeroko...
http://daregarage.pl/
 
 
panzer jager 
Niedzielny kierowca



Silnik: 1,8 AAM
Pomógł: 7 razy
Wiek: 41
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 81
Skąd: Bytów
Wysłany: 2010-05-19, 21:48   

Dolot- tak jak przypuszczałem jest całkowicie szczelny.

Dzisiaj zdołałem zauważyć nowy objaw.
Gdy odpalam zimne auto to wszystko jest pięknie.
Zero szarpania przy przyśpieszaniu i żadnego falowania obrotów.
Dzieje się tak na ssaniu.
Gdy ssanie spadnie poniżej 10 000 obrotów i się całkowicie wyłączy w okolicah 9 000- zaczynają się znowu cyrki.

I teraz pytanie- czy silnik krokowy jest również odpowiedzialny za niskie obroty na ssaniu???

Może jednak to są kłopoty z czujnikiem ciepła???
Jak sprawdzić ten czujnik???
_________________

 
 
Paweł J. 
Vento to ja!

Silnik: ...
Pomógł: 302 razy
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 10606
Skąd: ...
Wysłany: 2010-05-20, 13:54   

panzer jager napisał/a:
Może jednak to są kłopoty z czujnikiem ciepła???
Jak sprawdzić ten czujnik???

Komputer powinien Ci błąd tego czujnika wykrywać. A najlepiej odczep wtyczke od czujnika i zobacz co się bedzie działo.
 
 
maras8448 
Ventofan
NoTuninG


Silnik: 1,8 ABS
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 124
Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2010-05-20, 20:38   

panzer jager napisał/a:
Gdy ssanie spadnie poniżej 10 000 obrotów

A co to za obroty kosmiczne?
_________________
VentootneV
 
 
panzer jager 
Niedzielny kierowca



Silnik: 1,8 AAM
Pomógł: 7 razy
Wiek: 41
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 81
Skąd: Bytów
Wysłany: 2010-05-21, 07:32   

maras8448,
Dzięki za offtopic- naprawdę mi pomogłeś :tygrysek: :tazz: :poklon: :młotek:
_________________

 
 
maras8448 
Ventofan
NoTuninG


Silnik: 1,8 ABS
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 124
Skąd: Nałęczów
  Wysłany: 2010-05-21, 22:41   

Ale przynajmniej było śmiesznie! Ja nie potrafię pomagać w tym temacie, tylko ujawniam humor co by z uśmiechem podejść do tematu. Część usterek można zapisać w Archiwum X, bo przyczyn nikt nie zna. Nasze Ventyle są już leciwe, więc usterki są codziennością. Podchodźmy do nich z uśmiechem bo inaczej umrzemy na zgryzotę :faja:
_________________
VentootneV
 
 
pablomed 
Pan i władca oktanów


Silnik: 2E
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 1173
Skąd: małopolska
Wysłany: 2010-05-22, 11:21   

panzer jager, nie zrozumiałem wszystkiego z szarpaniem, w każdym razie jeśli szarpanie jest również w wyższych zakresach obrotów, podczas przyśpieszania z mocno wciśniętym pedałem gazu to na razie zapomnij o sondach, silniczkach tylko zabierz się za układ zapłonowy: zdejmi, wysusz i oczyść styki wewnątrz kopułki, pozdejmuj (jeśli masz) blaszane osłony z fajek i czarną osłonę z kopułki. Wówczas mając wszystko odsłonięte zobaczysz czy iskrza gdzieś nie ucieka, a może problem ustąpi.
_________________

 
 
panzer jager 
Niedzielny kierowca



Silnik: 1,8 AAM
Pomógł: 7 razy
Wiek: 41
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 81
Skąd: Bytów
Wysłany: 2010-05-31, 20:58   

Wszystkie wasze zalecenia zostały przeze mnie wykonane.
Nic nie pomogły.
Wymieniłem silniczek krokowy- teraz ładnie schodzi z obrotów- ale nadal jest lipa z przerywaniem.
Mam kilka nowych spostrzeżeń:
Gdy auto jest zimne to chodzi bez zająknięcia- gdy wyłączy się ssanie i obroty spadną poniżej 1000 obrotów zaczyna się przerywanie.
Jeszcze zauważyłem, że komputer jakby uczy się tego szarpania-
Gdy jeżdżę po mieście i stanę na światłach to te przerywane wolne obroty jakby wpływają na dalszą jazdę, po ruszeniu ze świateł mam z 15 koni mniej- nie pali dobrze na jeden gar.
Gdy jestem w trasie to samochód raczej nie stwarza problemów- nie szarpie przy jeździe na wysokich obrotach.
Sprawdziłem nowe świece po przejechaniu 700 km i na drugiej od prawej strony jest takie jakby przykopcenie na czarno, taka jakby lekka sadza ale tylko na końcu tulei z gwintem która tkwi w komorze spalania.

Więc pozostaje chyba tylko sprawdzenie kompresji???
_________________

 
 
pablomed 
Pan i władca oktanów


Silnik: 2E
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 1173
Skąd: małopolska
Wysłany: 2010-06-01, 16:07   

zrób to. A co z kablami zapłonowymi? Musisz być tego pewien
_________________

 
 
panzer jager 
Niedzielny kierowca



Silnik: 1,8 AAM
Pomógł: 7 razy
Wiek: 41
Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 81
Skąd: Bytów
Wysłany: 2010-06-05, 09:08   

Pablomed jesteś WIELKI!!!!
Oczywiście wciskam-pomógł.
Pozdejmowałem metalowe osłono z fajek i faj ręką odjął.
3 tygodnie szukania dziury w calym- a to takie gówno potrafi być.
Kable mają jakieś 10 miechów- sa oryginalne BERU- więc nie jakaś firma krzak.
Mam na nie paragon tak więc sadzicie, że można walczyć o zwrot kasy???
_________________

 
 
vezet22 
Vento to ja!
projekt vento


Silnik: 2,0 GT
Pomógł: 51 razy
Wiek: 38
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 2595
Skąd: Lębork
Wysłany: 2010-06-05, 10:43   

panzer jager napisał/a:
Mam na nie paragon tak więc sadzicie, że można walczyć o zwrot kasy???

zdejmowanie blaszek z fajek przewodów WN "standardowe działanie'' i nic nie wywalczysz ze zwrotem kasy bo powiedzą w sklepie że je uszkodziłeś zdejmując blaszki ;)
_________________
nisko, twardo, szeroko...
http://daregarage.pl/
 
 
pablomed 
Pan i władca oktanów


Silnik: 2E
Pomógł: 78 razy
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 1173
Skąd: małopolska
Wysłany: 2010-06-06, 00:03   

panzer jager, po to jest forum żeby dzielić się doświadczeniami. Dzięki za punkcik . Co do ew zwrotu nie wiem co ci poradzić. Osłony mozna bez problemu założyć na powrót jeśli ich nie uszkodziłeś, ale ja bym sobie dał spokój, działa to działa. Ja sam przyznam się nie rozumiem czemu te osłony czasem tak dają w kość. W Janmorach które kiedyś miałem to po prostu konstrukcja jest badziewna i kabel zapłonowy na miejscu połączenia ze świecą wygina się w bok przez co zbliża się do osłony metalowej i probklem jest oczywisty, ale w Beru? Nie powinno to mieć miejsca. Może miałeś nie do końca nasunięte fajki na świece.
Ostatnio zmieniony przez pablomed 2010-06-06, 00:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Części samochodowe do VW w sklepie iParts.pl

Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 8