Witam,jestem posiadaczem VW vento 2.0 GT rok 92 prawie nowosci mam nowe klocki i nowe tarcze ventylowane ale niestety mam problem z tylnymi zaciskami po zaciągnięciu hamulca recznego nie odbijaja i blokuja koło,byłem u mechanika podobno dał "reperaturki" ale juz godzine po odbiorze auta z warsztatu koło blokowało,postanowiłem jechac do innego wyspecjalizowanego warsztatu który tylko zajmuje sie naprawami VW auto stało 3 dni bo mowił ze wszytsko zapieczone,powstawia reperarurki ale gwarancji zadnej nie daje i okazało sie ze juz po tygodniu koło nadal zaczeło blokować:-(( osobiscie bez ręcznego dam sobie rade ale czesto wyjezdzam z przyczepa i reczny sie przydaje) postanowiłem kupic wiec nowe zaciski i tu sie ceny wahaja :-(( w VW koszt 1 szt to 700zł koszt zamiennika 630 ale poznałem mechanika ktory załatwił mi nówki za 400zł cena była by ok ale niestety problem sa inne inaczej zbudowane,napewno do młodszych ventusi rocznikiem,ale po dłuzeszej rozmowie z mechanikiem zapytał dlaczego sie upieram na nowe jak to sie da naprawic tylko trzeba umiec.....moje pytanie do was jak ktos przerabiał ten temat,czy to nastepny oszust ktory mnie skasuje i nic to nie da czy serio trafiłem na dwoch poprzednich ktorzy nic nie robili a tylko kasowali pieniazki,moze jest na forum mechanik ktory potwierdzi ze to da sie naprawic,wyczyscic rozruszać......z góry dziekuje za wszelkie odpowiedzi w moje sprawie
pozdrawiam wszytskich posiadaczy i miłosników ventusi...
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2009-04-09, 18:55
janu35 napisał/a:
wyczyscic rozruszać
Pewnie....miałem tak z przednimi hamulcami....zewnętrzne klocki były starte a wewnątrzne prawie nie ruszone...zapiekły się takie tulejki...trzeba było je wybić...przesmarowac i złożyć...
Trzeba to rozebrać....zastosowac zestaw naprawczy...czyli wymienić wszyskie gumki...uszczelniacze itp...przesmarowac odpowiednio i złożyć....powinno pomóć...no chyba że problem jest bardziej złożony-ale jeśli tak jest to powinno to wyjść przy rozbiórce....
zapiekają się PROWADNIKI zacisku hamulca. jutro jadę do sklepu po zestaw naprawczy do swojego na tył. wiem że można kupić same gumki osłaniające prowadnik jak i prowadniki. Uwaga! prowadniki nie smaruje sie zwykłym smarem! smer miedziowy lub specjalny silikon który dają do zestawu naprawczego.
Wymiana jest banalna. odkręcasz koło i do jarzma zacisku jest przykręcony zacisk na dwie śruby( klucz chyba 13). śruby wkręcone są w prowadniki które luźno latają w otworach, dlatego tego typu zaciski nazywają się "pływającymi". jeżeli prowadnik zapiecze się w tym otworze to zacisk nie odbija.
w sobote zrobię zdjęcia i wrzucę no forum fotoporadę
"ale niestety problem sa inne inaczej zbudowane,napewno do młodszych ventusi rocznikiem"
z tego co mi wiadomo to tylne hamulce tarczowe przez cały okres produkcji Vento były takie same- Lucas
jedynie przednie są różne w zależności od rodzaju i pojemności silnika
Silnik: 2E Pomógł: 78 razy Dołączył: 18 Mar 2007 Posty: 1173 Skąd: małopolska
Wysłany: 2009-04-10, 23:04
janu35, problem jest zapiekająca się ośka dźwigni ręcznego, z powodu zaawansowanej korozji. Nie odbija, ręczny źke działa. Rozebranie wszystkiego i wyczyszczenie tej ośki to nie problem. Problem jest taki, że po wyczyszczeniu korozji z ośki rob się ona cienka, i maleńki oring ktory ją uszczelnia nie spełnia funkcji. Skutek to uporczywe wycieki płynu.
Rady są takie: oddać ośkę i cylinder zacisku do dobrego warsztatu, gdzie ośkę przetoczą, a w cylinder wpasują nową tulejkę. Jest to trudne, ponieważ materiał jest b. twardy. Ja tak próbowałem, gościu się poddał, spartolił i przeprosił.
Wówczas poszukałem na allegro, kupiłem za 100 zeta zacisk, który zewnętrznie wyglądał tragicznie, ale źwignia ręcznego wracała jak talala. Zmieniłem wszystkie uszczelki i mam super. Czyli zacisk stówa, komplet naprawczy uszczelek 20 zeta.
Kolejne opcje to zmiana zacisków z golfa IV (bory) pozbawionych wad zacisków mk3. Nie robiłem , szczegółów nie znam, czytałem na forum golfa że się da.
Panowie mój problem taki że po zaciągnięciu ręcznego zblokował sie ale pare razy szarpnąłem wajchą i kółka sie kręcą tylko ,że teraz pedał wpada do samej ziemi i hamuje tylko przy końcu
Co ja zepsułem?
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 32 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-12-17, 07:31
watpie zeby od staniecia recznego, to sie zrobilo. Ale ja na Twoim miejscu sprawdzilbym poziom plynu hamulocwego, jesli jest za malo dolej i sprawdz czy nigdzie nie ma nieszczelnosci, bo to wyglada na zapowietrzony uklad, wiec wiadomo, dla swietego spokoju sprobuj odpowietrzyc. Jesli nie pomoze to albo serwo, albo pompa nie wraca do pozycji, w ktorej bd zasysac plyn ze zbiorniczka, dlatego tak nisko hamulce biora. Ale najpierw sprawdz to co napisalem, jak nie pomoze to bedziemy kombinowac.
Dolałem płynu i hamulce są nawet, nie wiem jak to sie stało ale było odpowiednio dużo płynu dolałem i dalej jest odpowiednio dużo... ale nie wyciekło nic. Tyle że znowu zachciało mi sie zaciągnąć ręczny na próbę czy sie nie zatnie i stoi prawe koło, drugie reaguje prawidłowo... jak to odblokować? Z tyłu mam tarcze jakby co.
Ostatnio zmieniony przez przemo666 2012-12-17, 17:31, w całości zmieniany 1 raz
Kruchy69 Już prawie mieszkam w Ventce Octavia, Vento
Silnik: z turbo Pomógł: 20 razy Wiek: 32 Dołączył: 30 Gru 2011 Posty: 1588 Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-12-17, 18:24
Wjedz na kanał, jesli masz taka mozliwosc i poprzez jakis srubokret, albo cos w tym stylu cofnij dzwignie w zacisku. Jesli nie masz kanału, to podnies na lewarku, zdejmij koło i to samo co na kanale.
Silnik: 1.8 GLX Pomógł: 29 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Kwi 2012 Posty: 2825 Skąd: Zielona Gora
Wysłany: 2012-12-17, 19:10
Mialem to samo w prawym kole ostatnio kolego, u mnie linka zardzewiala w pancerzu dlatego nie odbijal zacisk po zaciagnieciu i puszczeniu, sciagnij tunel i zobacz czy przy opuszczonej dzwigni prawa linka jest schowane czy nie, jesli nie to linka ci poszla podejrzewam jesli tak to nie mozesz zaciagac recznego bo bedziesz z kazdym razem musial odbijac dzwignie zacisku
Silnik: AFN++ Pomógł: 34 razy Wiek: 42 Dołączył: 01 Mar 2012 Posty: 1736 Skąd: Warka
Wysłany: 2012-12-17, 20:29
Albo zardzewiała Ci dźwignia zacisku i trzeba ją ruszyć i nasmarować, jak poruszysz dźwignie od dołu i nie będzie sama wracała do góry to musisz odkręcić ją i nasmarować wałek wychodzący z zacisku, ja to robię tak że po zdjęciu dźwigienki podważam gumkę cienkim śrubokrętem i wydmuchuję za pomocą sprężonego powietrza cały syf który się tam nazbierał, a potem biorę trochę płynu hamulcowego w strzykawkę i napuszczam między wałek a ten uszczelniacz, potem zakładam dźwignię i poruszam ją do momentu kiedy zaczyna lekko chodzić i odbijać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum