Wszystko zalezy od alternatora. Jak jest mocny to do benzyny i 72Ah wejdzie. Bo jesli damy za duza pojemnosc akumulatora a alternator jest za slaby to akumulator bedzie wiecznie niedoladowany i szybko sie zuzyje.
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Tygrys ja tez mam prostownik starszy ode mnie i myslałem ze to norma
ze jak podłacze do prądu i pod kleme to auto odpali od kopa
Oczywiscie spaliłem bezpiecznik i ze 4 dni latałem po elektrykach zeby
taki stary typ dostać.Od paru dni nowy aku i o prostowniku powoli zapominam
Oglądałem wczoraj prostowniki w Makro z funkcją rozruchu .Najtańszy był w cenie ok.300 zł. Do aut z "poważniejszymi pojemnościami" ok.800 zł. Są oczywiście urządzenia rozruchowe ,dużo tańsze (te do dużych silników) ok.300 zł. Ja wczoraj sprawdziłem jaki mam włożony do auta akumulator ,okazało się że 70Ah., co nawet przy 2.0l jest i tak za duża pojemność .Jednak po sprawdzeniu jaki jest prąd rozruchowy ,myślę że to chyba stare akku (400Ah). Nowe niezłych firm ,mają przy takiej poj. prąd rozruchowy ok. 600Ah. Wydaje mi się że przy dużym mrozie może być kłopot .Póki co bez kłopotu ,ale jak będą kłopoty kupię 50-60Ah i prąd rozruchowy ok.600 Ah.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-24, 22:54
ja mam prostownik starszy ode mnie i słowa nie dam powiedzieć, spisuje się wyśmienicie i naładował już tyle akumulatorów że ciężko zliczyć I nadal działa jak należy,
Kupno prostownika za 49 zł to samobójstwo, takie badziewia najczęściej prosto z Chin tylko psują aku. Nie polecam. Jak chcesz mieć prostownik to musisz wydać parę stówek. Polecam z nowych te firmy Bester, są bardzo dobrej jakości.
Ja kupiłem 60-tkę i jak narazie tfu tfu odpukać jest OK. I muzą daje sobie świetnie radę.
Jak chcesz mieć prostownik to musisz wydać parę stówek. Polecam z nowych te firmy Bester, są bardzo dobrej jakości.
eetm
Ja mam na oku taki za 500 zł, ale to jest coś porządnego. nazywa się zasilacz labolatoryjny, firma NDN, czyli dla elektroników. Do tego się nada, a i ojczulek też z niego będzie korzystał
Dzisiaj po pracy pół godziny się mordowałem, żeby otworzyć samochód. raz, że zamki wszystkie zamarzły, centralny nie chciał się później dokładnie otwierać, to mi wszystkie drzwi przymarzły - uszczelki... No tak, to, co najważniejsze, czyli wszystko do odmrażania zostało w samochodzie, w środku, a odmrażacz do samku w domu... Ale po jakimś czasie jedne drzwi udało mi się otworzyć, później drugie, a tylne same się otworzyły, jak odtajało trochę, w czasie drogi (bo też się z nimi siłowałem)
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 4 razy Wiek: 40 Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 271 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2008-11-26, 08:47
powiedzcie mi bo moje vento stalo jakies 3 tygodnie...i calkiem akumulator mi sie rozladowal...czy to mozliwe ze zegary tak go wyczerpaly czy juz poprostu nadaje sie do wymiany?
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-11-26, 09:12
siergiejjg napisał/a:
czy to mozliwe ze zegary tak go wyczerpaly
Muszę przyznać że u i mi się zdarza że ventko potrafi tydzień stać w bezruchu w garażu i jest ok...zegary aż tyle nie ciągną prądu...no z tym że u mnie to kilka dni taki okres trwa...od weekendu do weekendu (to już skrajność)
siergiejjg napisał/a:
czy juz poprostu nadaje sie do wymiany?
może nie do wymiany a po prostu jeśli akumulator nie jest w najlepszej kondycji to przy takich długich przerwach w eksploatacji przydałoby się jak byś go doładował co kilkanaście dni.
vento stalo jakies 3 tygodnie...i calkiem akumulator mi sie rozladowal
To skoro tak, to jak to jest z nowymi akumulatorami, które w sklepie stoją na półkach i są już gotowe do jazdy, czyli już naładowane... Przecież, jak każda bateria, jak każdy akumulator, jak długo stoi to mimowolnie sam się po jakimś czasie rozładuje. Jest to nieuniknione. To jaką mam pewność, że kupię w sklepie nowy aku, założę, przejadę się z nim ok. 2 dni i rano mi zdechnie, bo będzie już rozładowany?
A co do tego rozładowania... Wszystko prąd ciągnie. Podtrzymanie pamięci na radiu, komputer, zegary itp. Są to skrajne prądy, ale momi wszystko coś tam jest jednak. Jeśli akumulator nie był pierwszej młodości, to wszystko możliwe. Bo tak, jak samochód stoi długo, to dobrze chociaż raz na tydzień go przepalić i niech sobie jakiś czas pochodzi. A jeżeli w miarę nowa bateria jest, to może coś spowodowało uciekanie prądu... może jakaś zwara?
To jaką mam pewność, że kupię w sklepie nowy aku, założę, przejadę się z nim ok. 2 dni i rano mi zdechnie, bo będzie już rozładowany?
Moze chodzi Heniek po sklepie z prostownikiem i je laduje co tydzien?
_________________ VW Vento 1.9TDI 1Z++ Na potęge Posępnego Czerepu, mocy przybywaj!
Captain Planet, he's our hero. Gonna take pollution down to (Euro)0
Silnik: ... Pomógł: 302 razy Dołączył: 18 Mar 2006 Posty: 10606 Skąd: ...
Wysłany: 2008-11-26, 11:26
sebastian napisał/a:
To jaką mam pewność, że kupię w sklepie nowy aku
Tego nikt nie wie...ale wątpię w to żeby akumulatory stały w sklepie miesiącami....
Jeśli po kupnie zakładasz nowy akumulator i furka odpala więc jest ok...
tzn że albo nie stał długo, albo był doładowywany.
sebastian napisał/a:
założę, przejadę się z nim ok. 2 dni i rano mi zdechnie, bo będzie już rozładowany?
W samochodzie przecież akumulator jest ładowany.
Gdyby miał paść po dwóch dniach to przy pierwszym rozruchu byłoby to słychac...
tzn to jak kręci rozrusznik...
a poza tym jest takie coś jak gwarancja
wątpię w to żeby akumulatory stały w sklepie miesiącami....
to co, po miesiącu odsyłają je i przywożą nowe? Nonsens...
Tygrysisko napisał/a:
Jeśli po kupnie zakładasz nowy akumulator i furka odpala więc jest ok...
No ok, odpala... ale pojeździsz dzień, czy dwa i rano na morozie próbowac będziesz odpalić i kicha, bo się rozładował...
Tygrysisko napisał/a:
albo był doładowywany.
Z tym jest tak samo jak z akumulatorami w telefonach, coś takiego jak formowanie. Nowy akumulator pownien zostać prawidłowo raz naładowany, a takie "dokarmianie" co jakiś czas na pewno dobrze na niego wpływać nie będzie. Lecz co innego, jeśli jest w ciągłej eksploatacji.
Tygrysisko napisał/a:
a poza tym jest takie coś jak gwarancja
Zawsze, to Ci udowodnią, że mimo, iż to nie Twoja wina, to będzie Twoja wina
Akumulator to przecież duża bateria .Baterie do zegarków ,kalkulatorów itp. leżą w sklepach długo i użyte mają gwarancję 100% sprawności .Tak samo jest z akumulatorami .Jest na pewno jakiś termin przydatności ,ale na te kupione jest gwarancja rozruchu .Moja Omega stoi już parę miesięcy ,sporadycznie uruchamiana ale akku nowe (kupione przed rokiem) i odpala praktycznie jak nowe ,a przecież utrzymuje kompa .Widać przy sprawnych akku utrzymanie w gotowości do rozruchu nie sprawia problemu .Trzeba jednak pamiętać o okresowym doładowaniu !
Przed chwilą byłem przy aucie ,tak jak pisałem auto mało używane ,(chodzi o Omegę) ,w "oczku" kolor zielony .To znaczy że akku prawie nowe (ok.1rok.) długo wytrzymują .
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-26, 22:54
Zegary wyładowały aku? Nie ma szans. U mnie non sto pali sie dioda od alarmu i dioda od dodatkowego wejścia zapalniczki. I nic się nie dzieje. Także poprostu aku Ci powoli siada.
Co do nowych aku, nigdy nie kupujemy w marketach itp miejscach bo tam właśnie leża na półkach długo i potem nie nadają się do niczego. W sklepach od razu się sprzedają, więc są nóweczki nie smigane
W sklepach od razu się sprzedają, więc są nóweczki nie smigane
Ale tez pewności stuprocentowej nie ma, że dwa dni temu przyjechał prosto z hurtowni, albo z fabryki. Ba! Nie wiadomo też, jak długo w owej hurtowni leżakował
Powinna być, moim zdaniem, pisana na akumulatorze data produkcji i data przydatności do spożycia
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2008-11-26, 23:26
wiesz co kumpel pracuje w focie i u nich akumulatory sprzedają się na max 2-3 dni od dostawy a z kolei z fabryki przyjeżdżają świeżutkie, a w marketach to leżą i leżą...
Silnik: 1.8 90KM Pomógł: 4 razy Wiek: 40 Dołączył: 08 Paź 2008 Posty: 271 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: 2008-11-27, 01:42
moj aku pierwszej swierzosci napewno nie jest...kupilem auto z niemczech i wyglada na ladnych kilka lat...po podladowaniu bez zadnych problemow autko odpalilo...teraz jest u blacharza wiec zobaczymy jak aku po drugiej przerwie sie zachowa... przed ta przerwa nie bylo zadnego ale co do aku...
Jeżeli do wybranego samochodu pasuje więcej niż jeden akumulator to przy wyborze prosimy kierować się następującą wskazówką. Należy wybierać akumulator o większej pojemności, kiedy samochód posiada dużo odbiorników energii t.j. Audio Hi-Fi, TV, elektryczną regulację, okien, siedzeń, szyberdachu, lusterek, ogrzewanie siedzeń, telefon, nawigację itp.
Silnik: 1,9 diesel Pomógł: 41 razy Wiek: 42 Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 3076 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-01-28, 08:22
Wszystko zależy na jaki akumulator trafisz. Mój wujek ma uraz do Boscha, w ciągu roku padły mu dwa, kupił Akume i teraz jest zadowolony. Tak samo z centrą i innymi firmami.
Silnik: 1,8 90KM B+G Pomógł: 158 razy Wiek: 43 Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 12924 Skąd: Łódź
Wysłany: 2010-01-28, 23:55
piotrek_inf napisał/a:
co myślicie o akumulatorach boscha
ja mam złe doświadczenia, pamiętam u matuliw aucie było bosch i bardzo źle się spisywał i padł od razu po gwarancji. Ja zawsze Centrę kupoałem i nadal będe to robił
spyro, ponieważ bosch dzieli się na oryginalne niemieckie akumulatory i podróby czeskie których u nas jest pełno w sprzedaży.
Ja u siebie mam akumulator ZAP Piastów polskiej produkcji i odpukać (tfu tfu) daje rade a jest w vento od 4 lat bo poprzedni właściciel go kupił.
no ja mam Bosch 74 Ah / 750A S5 SILVERi od nowosci czyli jakies 3-4 miesiace zostal z 20-30 razy rozladowany i odpalany na kable i nie ladowany do pelna prostownikiem , zanim znalazlem gdzie mi prad ucieka i ladniutko odpala za kazdym razem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum