|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Ogólnie - ciężko wchodzacy 1 bieg
OSI - 2006-07-03, 16:26 Temat postu: ciężko wchodzacy 1 bieg mam problem ostatnim czasem ciezko wchodzi mi pierwszy bieg, co jest czy zaczyna sie sypac skrzynia, czy to tylko jakas duperelka, niemam zabardzo pojecia, prosze o pomoc moze mieliscie podobne problemy ze swoimi venciakami
marmarmarek - 2006-07-03, 17:49
ale zgrzyta albo cos? sprawdz na poczatek poziom oleju w skrzyni. czasem nie zmieniaj! jesli bedzie brakowac to dolej do stanu
OSI - 2006-07-03, 19:14
niezgrzyta poprostu ciezko go sie wbija, czasami sie udaje a czasami nie
Stopa - 2006-07-03, 20:03
A wsteczny?
spyro - 2006-07-03, 21:33
Zobacz ten krzyżak, które saą w skrzyni, one czasami się przesuwają, albo poprostu rozpitalają, kumpel to miał, głowili się wszyscy czemu wchodzi cieżko jedynka, a w końcu zapłacił 50 zł u jakiegoś speca, który to naprawił...
marmarmarek - 2006-07-03, 21:44
skoro nie zgrzyta to raczej nic w skrzyni nie bedzie, a tak ajk mowi Spyro-cos na drodze galka od ibegow a skrzynia moze nie spelniac swojego zadania....
OSI - 2006-07-04, 20:37
aha powiedzcie mi dokładnie gdzie mam zajzec bo ja jestem od kilku tygodni posiadaczem vento i mało jeszcze sie orientuje, zauwazyłem ze mam tez luzna linke a moze mi sie wydaje czy moze to tez przyczyna?
Gunship - 2006-07-19, 11:16
Mam podobny problem, tylko w moim przypadku skrzynia była wymieniana. Chodzi o to że wymienili mi skrzynię razem z paluchem wybieraka na nowszą, a co za tym idzie z mniejszą średnicą owego palucha 17 mm. Natomiast obejma wybieraka została ze starej skrzyni - czyli przystosowana do palucha 18 mm. I fachura stwierdził że powoduje to widoczny luz szczególnie przy wrzucaniu 1 biegu gdzie kąt ułożenia całego mechanizmu jest dosyć specyficzny i może się to wszystko blokować. Nie miałeś może przeprowadzanej podobnej operacji w swoim samochodzie - tj. zmiany skrzyni??
bruno - 2006-07-27, 20:39
ja nie mialem a tez mi ciezko wchodzi a moja zona wcale nie potrafi tego wbic:(
OSI - 2006-07-29, 16:32
raczej skrzynia niebyła wymieniana choc niewiem bo mam te autko ze 3 miesiace, kurcze niewiem co moze byc, i dzis do tego cos z silnikiem zaczał na wysokie oboty wchodzic , tzn, jak jest na luzie to na obrotomierzu wskazuje ponad 2000 obrotów a wczesniej było ponizej 10000 co jest?
jaca - 2006-07-29, 16:46
jaki masz silnik
i czy masz instalacje gazowa
OSI - 2006-07-29, 19:46
mam 1.8 55 kw, niemam narazie gazu choc sie przymierzam tylko musze zrobic z tym poadek najpierw, autko odczekało kilka godzin i dalej to samo niezchodzi z obrotów pomózcie mi
jaca - 2006-07-29, 21:05
musisz sprawdzic wszystko zwiazane z powietrzem
filtr powietrza
opaski na rurach
zobaczyc czy lewego powietrza nie lapie
marmarmarek - 2006-07-30, 06:03
a jak nic to nie da-wprawdz tzw silniczke krokowy-bylo juz o nim pisane na forum-poszukaj
OSI - 2006-07-31, 15:19
byłem na komputezra i wyszło ze to silniczek krokowy, za sam silniczek wołaja 100 zł uzywke i wymiana i regulacja w sumie ok, 180 zł, co o tym myslicie?
spyro - 2006-07-31, 20:55
80 zł za regulację - naciąganie
Gunship ma ten sa problem i pojechał do mechaniora, u którego ja robię wszystko od paru lat, za regulację itp powiedział mu 20 zł.
OSI - 2006-07-31, 21:42
no powiedział ze ze 2 godziny to zajmie, noi za godzine to jest ok 36 zł czy cos takiego, kurde denerwuje mnie to bo wiem co jest zrypane ale sam sie boje grzebac
Stopa - 2006-07-31, 21:57
OSI! Jaka regulacja? Ten kto to powiedział jest albo niedouczonym debilem po wieczorowej zawodówce, albo oszustem! Silnika krokowego się nie reguluje, tylko zakłada i .... wio! Wymiana zajmuje jakieś 40 minut całkowitemu abnegatowi. Po prostu kup silnik krokowy, zaopatrz się w kluczyki "torx"-imbusy "gwiazdkowe" za parę złotych, może się przydać elastyczna złączka do kluczy, bo dostęp jest podły. Potem tylko odłącz akumulator, odłącz stary krokowiec, odkręć trzy śrubki i przykręć nowy; podłącz i jedź do tego sku!@#$yna pokazać mu jak ładnie chodzi. Chyba otworzę warsztat w Barlinku .... I będę regulował silniki krokowe za 15 złotych, hihi.
jaca - 2006-07-31, 22:56
tylko przed wymiana odlacz akumulator
tak na wszelki wypadek
spyro - 2006-07-31, 22:58
No proszę, czyli Gunshipa chce naciągnąć? Może chodziło o koszt wymiany, nie wiem dokładnie... Jeszcze u siebie nie wymieniałem tego ustrojstwa...
[ Dodano: 2006-07-31, 22:59 ]
Stopa, ty masz chociaż pewność, ze Cie żaden mechanior nie naciągnie Ja co prawda już dużó się nauczyłem na mojej Ventce, ale nadal niektóre rzeczy są dla mnie czarną magią
marmarmarek - 2006-08-01, 01:06
hehe-czyli jak jakas "wymiana" sie szykuje, to najpierw PW do Stopy
OSI - 2006-08-01, 06:40
wielkie dzieki, chyba sie wezme sam jednak za to, tylko powiedzcie mi skad teraz wziasc taki silniczek krokowy, na allegro kilka jest ale niejst sprecyzowane do jakiego modelu czy w vw jest to uniwersalny silniczek??, a mechanior mówił ze oscyloskopem bedzie to regulował czy cos takiego niezłe, tak to jest jak sie niezna a za niewiedze sie płaci, dobrze ze sie zawachałem i od razu furki niezostawiłem na miejscu bo juz sie chcieli brac za to??
spyro - 2006-08-01, 10:32
Wiesz, takto niestey bywa z mechaniorami, że jak widzą, że coś nie kumasz to zarz wymyślą cuda na kiju...
OSI - 2006-08-01, 15:22
faktycznie a 3 srubki i niewyglada to na skomplikowane, teraz tylko musze dorwac inny silniczek, a moze wystarczyłoby go wyczyscic,
Stopa - 2006-08-01, 17:09
Możesz próbować wyczyścić, skutki tego są na ogół dobre, jednak krótkotrwałe, u mnie pomogło na pięć miesięcy.
Oscyloskopem, powiadasz.... :shock: :?:
Jeśli chcesz mieć pewność przy kuonie używki, spisz numery z części i szukaj o takiej samej numeracji. Ten typ silniczka występuje w większości modeli VW, ja ostatnio przełożyłem do Ventki z Golfa III 1,4 ABD.
OSI - 2006-08-01, 18:05
no juz spisałem ale niemoge znalesc takiego samego, kurcze ale ci mechanicy to naciagacze, moje jest dosyc małe jest kilkunastu mechaników a ten ma najlepszy sprzet do badania komputerowego, kiedys jak miałem kadetta chciał mi wcisnac sonde lambde za 200 zł i tez mówił ze sie cos reguluje ale wtedy tez sie niedałem bo kupiłem nówke za 80 zł i sam sobie zmieniłem, dzieki oczywiscie takiemu forum dobra sprawa i dzieki takim osoba jak wy pozdro
Roman - 2006-08-04, 08:28
Mechanicy są śmieszni a ci co się uważają za fachowców to już takie pierdoły nieraz pociskają a tak jak powiedzieliście że za niewiedze sie płaci, mnie mechanicy chcieli naciągnąć przy wymianie uszczelniaczy wołali od 400 - do 500 zł o ile pamietam,a zapłaciłem wiele wiele mniej u mechanika jak to mówiż z powołania którego polecił mi kolega. nie jest naciągaczem i ludzie wracają do niego bo tanio robi i dobrze.
Oszustów powinno sie pałą gumową lać i ich douczać
spyro - 2006-08-04, 09:08
Pamiętam jak gadaliśmy o tych uszczelniaczach z Romanem. Zawsze trzeba szukać długo żeby znaleźć dobrego i taniego mechaniora...
Roman - 2006-08-04, 11:16
Tak rozmawialiśmy i powiem Wam że ciężko jest odszukać mechanika taniego i dobrego. Pozdrawiam
|
|