spyro - 2008-06-19, 12:13 Temat postu: Wymiana oleju.... szkodzi silnikowi. Niezły art, polecam jego lekturę: http://www.wiatrak.nl/103...dowa-tajemnica/ marmarmarek - 2008-06-19, 13:57 mi czasami zdarzy sie przeciagnac wymiane-ale to zazwyczaj z zapomnienia  patrze na liczni-o- 1000 km temu miala byc ale u mnie wymiany z kilometrow przechodzonych sa robione a nie z starosci oleju, wiec bardzo to silnikowi nie szkodzi-moim zdaniem.
spyro - 2008-06-19, 14:00 uważam podobnie i też zmienam olej zawsze na czas, tzn pare km w tą czy w ta nie zmieni nic. Ale prawdą jest też, że moja matula poldkiem jeździła kupę czasu na jednym oleju bo UWAGA: nie wiedziała, że trzeba zmieniać a z kolei jej mechanik nie wpadł na to żeby zapytac babki czy wymieniała olej I autko jeździło i nic mu nie było
Paweł J. - 2008-06-19, 14:07 To chyba jakaś ściema....tak mi się wydaje Normalne że silnik na starym oleju się nie zatrze tylko szybciej zużyje...Wystarczy nawet kapnac na paleć i rozsamrować olej nowy i przerobiony...Na nowych trudno jest go wsmarować bo dziła podobnie jak oliwka do skóry, a stary wsiąka szybko w skóre, także coś w tym jest. Dodam że zaobserwowałem to na oleju na, którym smigam czyli Mobil 1 10W40 spyro - 2008-08-04, 11:43 Tak apropos tego tematu znalazłem cos fajnego w necie, zdjęcie silnika Daewoo Matiz: Daewoo Matiz przebieg 140 tys km, olej nie wymieniany przez ostatnie 30 tys, to co ujrzalem po zdjeciu pokrywy zaworow przeszlo moje najsmielsze oczekiwania  , klient przyholowal auto bo pekl rozrzad i jak to sie ma do tego co mowi Henk de Groot byly dyrektor Castrol Nederlanden ?
sebastian - 2008-08-04, 11:49 Normalnie armagedon 
Paweł J. - 2008-08-04, 13:00 To bardziej przypomina smołę niż olej.... Moja kosiarka do trawi ma 10 lat i od jakiś 5-6nie miała wymienianego oleju....jeszcze działa...ale czasami przez kilka minut po odpaleniu nieźle kopci... Jedyne co przy niej robie to tankuję i dolewam oleju.... |
