|
Forum Volkswagen Vento Klub Polska Forum maniaków VW Vento |
 |
Gaz/Benzyna - przebiera na wolnych obrotach :(
marmarmarek - 2006-05-29, 16:22 Temat postu: przebiera na wolnych obrotach :( wiec jest tak: niezaleznie, czy na benzynie, czy na gazie jak jeszcze jest zimny silnik (czyli pewnie dopuki jest ssanie) to chodzi ladnie i rowniutko, ale jak sie wylaczy ssanie, to zaczyna przebierac jakby na jeden garnek nie chodzil... co to moze byc?
browar1 - 2006-05-29, 19:01
moze ktotras swieca ma przebicie najlepiej wtedy jak zaczyna krzywo chodzic otwuz maske i zdejmuj fajki pokoleji i patrz co sie dzieje bo poprostu jak swiece sie nagrzej± mog± dostac przebicia pozdro daj odpowiec
spyro - 2006-05-29, 22:32
Kiedy ¶wiece wymieniałe¶? Rzeczywi¶cie one mog± być powodem. Zobacz też palce w kopułce czy nie jest za¶niedziały... No i kable czy nie maj± przebicia...
marmarmarek - 2006-05-29, 23:41
teraz jest ku temu okazja... - ide do garazu, ciemno jest, to zauwaze ew iskre z kabli...
[ Dodano: 2006-05-29, 23:55 ]
du.. nie widac po ciemu, zeby sie cos iskrzylo... ale jak wyciagnalem kabel (oczywiscie w gumowej rekawiczce i na zasilaniu benzyna, zeby w powietrze nie wyleciec...) to mimo, ze nie lapalem za metal, to mnie popiescilo lekko... a no i jak wyciagnalem najkrutszy, to chodzil tak samo, wiec w ciemno tam cos nie pali... ale teraz nie wiem, czy swieca, czy to winne kable... swiece wymienialem jakies 30 tys km temu...
browar1 - 2006-05-30, 19:39
to kable s± pojechane wymien i poklopocie ale swiece terz sprawdz niejest regula 30 tyzkm czaqsami mogo i po 100 km si±sc teraz robia taki guwno ale raczej kable pozdrowienia
spyro - 2006-05-30, 22:57
Ale jak sprawdzałe¶ te kable, poprostu podniosłe¶ maskę i tyle? WeĽ wlej sobie wody do jakiego¶ spryskiwacza (np po płynie do mycia szyb) i pryskaj na kable przy wł±czonym silniku (oczywi¶cie nie wylewaj kubła wody, tylko lekko pryskaj), je¶łi będa szły iskry to już wiadomo że to kable...
marmarmarek - 2006-05-31, 01:11
admin napisał/a: | to już wiadomo że to kable... |
kable pewnie tez, bo jak wycaigalem pokolei z kazdej swiecy, zeby ew sprawdzic, ktora kopie robote, to mnie kopalo nawet przez gumowa rekawiczke... ale co najsmieszniejsze-zalozylem dzisiaj kable od kumpla silnika (tego po wypadku) i to samo :| kopulka teraz jest prawie nowka, bo kumpel duzo na niej nie pojezdzil przed wypadkiem. jutro jeszcze palec wymienie (bo od kumpla nie pasowal-mial jakis dziwny luz i jak go zalozylem, to jak odpalilem silnik kilka razuy obrocil i strzelil w tlumik...) a moj tez baaardzo nieciekawy jest. jak to nie pomoze to juz nie wiem .
spyro - 2006-05-31, 01:36
Palec nie jest drogi, a pamiętam u mnie baaaaaaaaaaardzo pomógł, tylko omijaj te najtań¶ze z najtań¶zych bo s± strasznie lipne...Pamiętam, że wtedy wziołem jaki¶ bardzo tani zaminnik, niby niemiecki,ale dział±ł jeszcze gorzej niż ten mój stary...
marmarmarek - 2006-05-31, 12:25
zamowilem dzisiaj kopulke, palec, mam jeszcze przewodu od tego zaplonu kumpla (jutro jade do elektryka i cos moze z tego posklada) a co do tej kopulki od kumpla, to ale dalem ciala :| cud, ze dojechalem na niej do domu. bo jak sie okazalo, byly 2 rodzaje kopulek i palcy: BOSH i jakies VALEO (nie wiem, czy dobrz napisalem) no i ja chyba zalorzylem nie taka :| <glupek> ale juz wlozylem spowrotem stara, zamowilem zamiennik BOSH (nie pytalem nawet ile kosztuje oryginalna, bo za sam palec zapiewali mi w VW 76 zl, albo jak Valeo, to 100 zl... jutro napisze co i jak po powrocie od elektryka.
spyro - 2006-05-31, 23:54
marmarmarek napisał/a: | bo za sam palec zapiewali mi w VW 76 zl |
Kurcze, trzeba było nie kupować w aso, tylko w sklepie motoryzacyjnym, palec to wydatek max 30 zł za bardzo dobry zmiennik...A zkopułkami rzeczywi¶cie tak jest jak mówisz. Montowali równocze¶nie niemieckie bosche i francuskie valeo (firma odtarcza na pierwszy montaż np w renalt kupe czę¶ci), ale ja jednak wolę niemieckiego Boscha, chociaż ¶wiece boshca s± podobno do du...
[ Dodano: 2006-05-31, 23:55 ]
http://www.allegro.pl/ite...euo_car_pl.html
to jaka¶ lipa, ale za dwa razy tyle kupiłby¶ dobry zaminnik...
marmarmarek - 2006-06-01, 00:30
kupilem dzisiaj zamiennik bosha (odziwo firmy Valeo :| ) ale co tam. ma pasowac. jutro rano jade do elektrykow. aha z palec i kopulke dalem 40 zl... zobacyzmy ile sie na tym pojezdzi...
spyro - 2006-06-01, 00:50
No to nie jest tak Ľle, my¶lałem już, że ku0piłe¶ w aso ten palec za te 76 zł... Niema co przepłacać akurat w tym przypadku, ja na zamiennikach jeżdżę już tyle czasu i nic się nie dzieje (tfu tfu odpukać w niemalowane )
marmarmarek - 2006-06-01, 17:38
to jest nic... niestety plusika nikt nie dostanie... okazalo sie, ze winny byl dziurawy waz, ktory idzie do serwa... ale i tak kopulke i palec zalozylem nowe (dla pewnosci) juz Ventylek znowu puka rownomiernie ale jak to mowi staropolskie przyslowie: jak nie urok, to sraczka no i tez tak sie stalo. wyjezdzajac do elektryka rano nie zauwazylem rurek, ktore pokladli u nas na podworku robotnicy, ktorzy maja wylewac beton i sie opona poszla ... no i tym sposobem 100 w plecy... na szczescie znalazlem taak jedna u znajomego wulkanizatora, wiec sie obylo bez zmieniania pary... taki mialem dzien dziecka... :|
Gavel - 2006-06-01, 23:21
oj biedaku
Ale najważniejsze że Ventylek ładnie chodzi
spyro - 2006-06-01, 23:28
No to masz niezły wiatr w oczy w dniu dzisiejszym...
|
|